Logo BIP Logo ePUAP
Biuletyn Informacji Publicznej
herb jednostki
Urząd Miejski w Reczu
System Rada

System Rada
Profile Radnych, komisje, interpelacje, kalendarz posiedzeń.

System eBoi

eBoi
Jak załatwić sprawę?

Protokół Nr XXIV/2004 z przebiegu obrad XXIV sesji Rady Miejskiej w Reczu odbytej w dniu 01 grudnia 2004 roku.

Protokół Nr XXIV/2004
z przebiegu obrad XXIV sesji Rady Miejskiej w Reczu
odbytej w dniu 01 grudnia 2004 roku.

Otwarcia XXIV sesji Rady Miejskiej dokonał Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej witając radnych i zaproszonych gości. Stwierdził, że na sali znajduje się 14 radnych co stanowi quorum, przy którym Rada może obradować i podejmować prawomocne uchwały. ( lista obecności radnych stanowi załącznik do niniejszego protokółu).
Serdecznie powitał następujących gości zaproszonych:
1. Pana Zbigniewa Ligusa Burmistrza Recza.
2. Panią Leonardę Cichorzewską Skarbnika Miejskiego.
3. Pana Eugeniusza Nykla Wiceprzewodniczącego Rady Powiatu w Choszcznie.
4. Pana Wiesława Łońskiego Radnego Rady Powiatu w Choszcznie.
5. Panią Barbarę Rurek Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Ina” w Grabowcu.
6. Pana Daniela Janiaka Dyrektora Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Reczu.
7. Panią Halinę Błaszczak Dyrektora Przedszkola Miejskiego w Reczu.
8. Panią Jolantę Kiłoczko Kierownika Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Reczu.
9. Pana Wiesława Drabika mecenasa z Urzędu Miejskiego w Reczu.
10. Pana Tadeusza Krawca redaktora Gazety Lubuskiej w Reczu
oraz sołtysów z terenu gminy Recz i obserwatorów, mieszkańców gminy Recz.
( lista obecności gości zaproszonych w załączeniu do protokółu).
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej przypomniał, że wraz z zawiadomieniem o zwołaniu sesji radni otrzymali porządek obrad XXIV sesji. Następnie otworzył dyskusję na temat porządku obrad i zapytał, czy ktoś ma jakieś wnioski lub uwagi. Do porządku obrad wniesiono następujące wnioski:
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza wnioskował o :
1. Wprowadzenie do porządku obrad zmian w punkcie 4 zamienić słowo ,,w budżecie” na ,,budżetu” czyli punkt brzmiałby ,, Projekt uchwały w sprawie zmiany budżetu gminy na 2004r.”
2. W punkcie 5 ująć ,, Projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie”. W związku z przystąpieniem do modernizacji sieci kanalizacyjnej w Nętkowie Burmistrz chce skorzystać z preferencyjnej pożyczki z WFOŚ, która w 30 % może zostać umorzona a jednocześnie są bardzo korzystne warunki zaciągnięcia tej pożyczki.
Pan Józef Romanowski radny Rady Miejskiej w Reczu w imieniu Komisji Rewizyjnej wnioskuje o wprowadzenie do porządku obrad punktu ,,Skarga Komisji Rewizyjnej na pracę radnego Pana Dariusza Kowalewskiego.”
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił o krótkie uzasadnienie wniosku.
Pan Józef Romanowski wnioskodawca podał, że materiały w tej sprawie otrzymali radni Rady Miejskiej i w trakcie dyskusji uzasadnimy naszą skargę.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że do biura Rady Miejskiej wpłynęła skarga mieszkańca Recza Pana Jana Żurawskiego na pracę Burmistrza. Jej treść otrzymali radni. Nie mniej Pan Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał treść skargi. Następnie zwrócił się do Pana Burmistrza w sprawie czy jest możliwość wprowadzenia tej skargi na dzisiejsze posiedzenie.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza podał, że skarga wpłynęła 29 listopada 2004 roku. Burmistrz nie zdążył przejrzeć wszystkich materiałów, które mają związek ze skargą. W związku z tym prosi o rozpatrzenie skargi na następnej sesji . Burmistrz przygotuje wyjaśnienie i tak jak w poprzednich razach Szanowna Rada otrzyma wyczerpujące wyjaśnienie. W tej chwili oczywiście musi powiedzieć, że skarga nie jest zasadna i wiele spraw daje się wyjaśnić bezpośrednio, ale oczywiście Szanowna Rada sama oceni czy skarga jest zasadna czy też nie wtedy kiedy Burmistrz te dokumenty i informacje przedłoży.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał opinię prawną w sprawie skargi Komisji Rewizyjnej na radnego Dariusza Kowalewskiego, która brzmi:
,,Opinia prawna w sprawie skargi na radnego Rady Miejskiej w Reczu Pana Dariusza Kowalewskiego. Stan faktyczny:
Komisja Rewizyjna w składzie:
1) Ryszard Dobrzaniecki – przewodniczący komisji,
2) Józef Romanowski – zastępca przewodniczącego komisji,
3) Mieczysław Juszczyk – członek komisji
4) Tadeusz Robaczek – członek komisji
skierowała na ręce Przewodniczącego Rady Miejskiej Pana Grzegorza Adamiaka skargę, iż Pan Dariusz Kowalewski jako radny ,,bardzo prowokacyjnie odniósł się do zasadności pobieranych diet przez członków Komisji Rewizyjnej. W dalszej części skargi skarżący domagają się od Przewodniczącego Rady Miejskiej zajęcia stanowiska w tej sprawie oraz dostarczenia odpisu treści skargi pozostałym członkom Rady i wprowadzenie tego punktu pod obrady Wysokiej Rady. Stan prawny: Brak jest przepisów prawnych regulujących sposób wykonywania mandatu radnego, żadne regulacje prawne tego nie regulują. Rada Miejska w Reczu nie podjęła uchwały w sprawie wykonywania mandatu radnego ani nie uchwaliła zasad etyki radnego.
Radny podlega ocenie wyborców to znaczy ocenie politycznej. Wyborcy takiej oceny dokonują w akcie głosowania. Reasumując skarga jest bezzasadna i nie może być debaty Rady w tym zakresie.” (Opinia stanowi załącznik do niniejszego protokółu).
Pan Dariusz Kowalewski radny Rady Miejskiej stwierdził, że mimo wszystko bardzo by prosił, aby ten punkt znalazł się w porządku obrad dzisiejszej sesji. Bardzo mi na tym zależy, powiedział.
Pan Józef Romanowski radny Rady Miejskiej zabrał głos w tej kwestii: przypomnijmy sobie kilka miesięcy do tyłu. Jakoś Pan Przewodniczący Rady Miejskiej nie prosił o opinię prawną naszego radcy prawnego jeśli chodziło o skargę złożoną przez mieszkankę Panią Małgorzatę Lewandowską. Bardzo sprawnie wprowadził ten punkt pod obrady naszej sesji i ta skarga została omówiona. Jakoś Pan pracuje bardzo subiektywnie i to Panu zarzucam Panie Przewodniczący.
Na tym zamknięto dyskusję i przystąpiono do głosowania nad w/w wnioskami .
W pierwszej kolejności poddano pod głosowanie wnioski zgłoszone przez Pana Burmistrza w sprawach:
Wprowadzenie do porządku obrad zmian w punkcie 4 zamienić słowo ,,w budżecie” na ,,budżetu” czyli punkt brzmiałby ,, Projekt uchwały w sprawie zmiany budżetu gminy na 2004r.”
W punkcie 5 ująć ,, Projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie”.
Powyższe wnioski przyjęto jednogłośnie do porządku obrad dzisiejszej sesji.
Następnie poddano pod głosowanie wniosek Burmistrza w sprawie rozpatrzenia skargi złożonej przez Pana Jana Żurawskiego na pracę Burmistrza na następnej sesji Rady Miejskiej.
Pan Józef Romanowski powiedział, że może na koniec sesji, w odpowiedziach, Pan Burmistrz mógłby się ustosunkować, trochę godzin minie.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że nie można liczyć na to, że podczas dzisiejszej sesji Pan Burmistrz będzie miał czas na ustosunkowanie się do tej skargi.
Pan Dariusz Kowalewski zwrócił uwagę, że w chwili obecnej głosujemy za przyjęciem zgłoszonego wniosku przez Burmistrza dotyczących porządku obrad sesji więc prosił o przeprowadzenie głosowania w tej sprawie.
Wobec powyższego Pan Przewodniczący Rady Miejskiej poddał pod głosowanie wniosek Burmistrza w sprawie rozpatrzenia skargi na następnej sesji . Burmistrz przygotuje wyjaśnienie i tak jak w poprzednich razach Szanowna Rada otrzyma wyczerpujące wyjaśnienie.
W wyniku głosowania Rada Miejska większością głosów ( 11 za,3 wstrzymujących się) przyjęła powyższy wniosek Burmistrza.
Kolejno poddał pod głosowanie wniosek Komisji Rewizyjnej o umieszczenie w porządku obrad dzisiejszej sesji punktu ,,Skargi Komisja Rewizyjnej na radnego Dariusza Kowalewskiego”, który został poparty przez Pana Dariusza Kowalewskiego.
W wyniku głosowania Rada Miejska większością głosów ( 8 za, 2 przeciw, 4 wstrzymujących się) przyjęła do porządku obrad punkt ,, Skarga Komisji Rewizyjnej na radnego Dariusza Kowalewskiego”.
Pan Dariusz Kowalewski zgłosił prośbę, punkt ,,Skarga Komisji Rewizyjnej na radnego Dariusza Kowalewskiego” była rozpatrywana podczas gdy na sali będzie mecenas .
Pan Wiesław Drabik mecenas odpowiedział, że może być na sali obrad przez całą sesję Rady Miejskiej.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał porządek obrad XXIV sesji Rady Miejskiej po przyjęciu przez Radę Miejską zgłoszonych wniosków w niżej wymienionym brzmieniu.

Porządek obrad XXIV sesji Rady Miejskiej:

1. Sprawy regulaminowe:
a. otwarcie sesji i stwierdzenie quorum,
b. przyjęcie porządku obrad sesji,
c. przyjęcie protokółu poprzedniej sesji.
2.Interpelacje, wnioski i zapytania radnych.
3. Wolne wnioski i zapytania.
4. Projekt uchwały w sprawie zmiany budżetu gminy na 2004r.
5. Projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
6. Projekt uchwały w sprawie ustalenia podatku od nieruchomości na 2005r.
7. Projekt uchwały w sprawie ustalenia wysokości podatku od środków transportowych na 2005r.
8. Projekt uchwały w sprawie ustalenia wysokości i zasad poboru opłaty targowej na 2005r.
9. Projekt uchwały w sprawie ustalenia wysokości i zasad poboru podatku od posiadania psów na 2005r.
10. Projekt uchwały w sprawie zasad poboru podatków i opłat lokalnych w drodze inkasa, określenie inkasentów oraz wysokości wynagrodzenia za inkaso.
11. Projekt uchwały w sprawie określenia wzorów formularzy deklaracji i informacji oraz wzorów załączników do deklaracji i informacji w podatku od nieruchomości, podatku rolnym, podatku leśnym.
12. Projekt uchwały w sprawie zatwierdzenia taryf za wodę pobieraną z urządzeń zaopatrzenia w wodę oraz za ścieki wprowadzane do urządzeń kanalizacyjnych stanowiących własność Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Ina” w Grabowcu.
13. Informacja Burmistrza dotycząca realizacji prac planistycznych nad planami
miejscowymi oraz oceny aktualności studium.
14. Skarga Komisji Rewizyjnej na pracę radnego Pana Dariusza Kowalewskiego
15. Informacja o pracy Burmistrza w okresie między sesjami.
16. Informacja Przewodniczącego Rady o działaniach podejmowanych w okresie między
sesyjnymi.
17. Odpowiedzi na interpelacje, wolne wnioski i zapytania zgłoszone na poprzednich
sesjach i w okresie między sesjami.
18. Odpowiedzi na interpelacje, wolne wnioski i zapytania.
Następnie poddał pod głosowanie w/w porządek obrad sesji w wyniku którego przyjęto jednogłośnie.
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej wnioskował, by protokół z przebiegu obrad XXIII sesji Rady Miejskiej przyjąć bez konieczności odczytania. Pan Przewodniczący Rady Miejskiej informował, że protokóły są sporządzane na podstawie nagrań fonicznych i nie ma tu mowy o interpretacji wypowiedzi. W wyniku głosowania Rada Miejska jednogłośnie przyjęła protokół z przebiegu obrad XXIV sesji Rady Miejskiej bez odczytania.


AD. 2. Interpelacje, wnioski i zapytania radnych.

Interpelacje , wnioski i zapytania kolejno zgłaszali:
Pan Stanisław Barna zapytał, co jest z ogrzewaniem mieszkań w budynku przy ul. Kolejowa 50. Chciałby wiedzieć, czy jest poprawa po słynnym reportażu telewizyjnym? Podczas obrad komisji były przedstawione szacunkowe analizy kosztów ogrzewania z kotłowni na biomasę. Bardzo go niepokoją te ceny, bo miały być takie same lub niższe a okazuje się, że są wyższe i z budżetu gminy musimy wydać około 23.000 zł. więcej. Od Pana Burmistrza chciałby usłyszeć jakieś wyjaśnienia. Ciepło z biokotłowni jest produkowane z biomasy czy z oleju opałowego i dlaczego nie tylko Kolejowa 50 i cała Słoneczna narzeka na pogorszenie ciepła w stosunku do ubiegłych lat.
Pan Tadeusz Robaczek jak bym chciał swoją wypowiedź przedstawić w formie stwierdzenia, bo taki jest punkt porządku obrad. Panie przewodniczący, Wysoka Rado. Miesiąc temu wnioskowałem o dobrowolne zrezygnowanie z zajmowanego stanowiska Pana Przewodniczącego. Uważałem, że jest to najlepszy moment. Jaką decyzją Pan podjął czy podejmie to jest Pana suwerenna sprawa. W danej chwili trwa postępowanie czy może dalej zajmować to stanowisko tylko i wyłącznie ze względu na zamieszkanie. Jeżeli będzie wykładnia prawna taka, że będzie Pan mógł dalej sprawować to stanowisko to oczywiście nic się nie stanie .Tak wygląda sprawa. Tylko oczekujemy na wykładnię i przełożenie tego na dzień dzisiejszy. Ale jak Pan będzie dalej Przewodniczącym to nic się nie stanie, jak by Pan kierował gdzieś z oddali bo wiem jakie w kraju są przypadki, że na przykład Prezydent Gorzowa, Prezydent Radomia kierują z celi i zarządzają miastem nie itd.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że nie ma Pan przerywać swojej wypowiedzi tylko ma ją Pan kontynuować, ale jesteśmy w punkcie interpelacje , wnioski i zapytania. Nie są to wolne, luźne wypowiedzi i należy formułować wnioski i zapytania. Nie jest to tak jak Pan zinterpretował, że beletelistryczna wypowiedź w formie jakiegoś komentarza. Prosił bym o końcowe, zreasumowanie swojej wypowiedzi w formie wniosku lub zapytania. Proszę kontynuować.
Pan Tadeusz Robaczek powiedział, że będzie dalej przyjemny dla Pana. Może moja wypowiedź będzie bardzo przewrotna dla niektórych, nie ale dwa lata temu kiedy Pan został Przewodniczącym wielu z nas mieszkańców wierzyło, że Pan chociaż z tyłu kierownicy będzie Pan w jakiś sposób dobrze kierował naszą gminą. Tak może było przez rok. Obecnie jest trochę inaczej. To nie jest moja wina . Jest to opinia wielu mieszkańców również pracowników Urzędu ( nie użyje tu na pewno nazwisk). Jeżeli się to unormuje to nie będzie pytań. Druga sprawa do Pana Burmistrza. Panie Burmistrzu naprawdę nie chciałem wracać do tej sprawy i uważałem ją za zamkniętą ale po naszym spotkaniu, chodzi o mieszkańców, którzy pracowali przez 364 dni w ciągu półtora roku, zabrakło im 1 dzień do ubiegania się o zasiłek dla bezrobotnych, doszło do takiego spotkania z udziałem zainteresowanych, w którym też uczestniczyłem i Pan radny Romanowski. Ci zainteresowani nas o to prosili. Ja ten temat uważałem za zakończony ale mówiono nam o innych rzeczach. Oni dobijali się do Pana przed sesją, nie dostali się. Może to wynikało z różnych przyczyn i odpowiedź na to na pewno będzie. I ja mam konkretne pytanie bo odpowiedź na to, że zabrakło im po prostu 1 dnia , że przepracowali 179 dni w tym roku budżetowym było prosta. Ona wynikała z tego, że budżet nie stać na wypłacenie ½ trzynastki tj. w kwocie każdemu 300 zł. netto z pochodnymi to jest około 500 zł. na każdego, który by przepracował 180 dni i miałby zapewniony zasiłek dla bezrobotnych. Tak się nie stało po prostu. Pan Burmistrz po prostu twierdzi, że muszą sobie dalej radzić. Zwrócili się też do Pana Przewodniczącego Cymermana, ubolewał nad tym, że mieli pecha o ten 1 dzień. Dobre i to. Ja naprawdę nie chciałem wracać do tego. Te 2.000 zł., które by było przeznaczone dla tych czterech osób to by pochodziło z nowego roku. I tu proszę mnie zrozumieć o jedna rzecz. Gdy głosowaliśmy nad wzrostem płac dla Burmistrza ja ani razu nie zadałem tego pytania chociaż mnie cisnęło, skąd wziąć te pieniądze? To jest w tym roku budżetowym i to jest skala 20.000 zł. z pochodnymi i obiecałem sobie, że nie zadam tego pytania ale właśnie ta sprawa, tych czterech ludzi, pozostawionych z tym jednym dniem po prostu mnie zmusiła dzisiaj do zadania pytania, skąd wzięły się na to środki na tą podwyżkę?
Pytanie trzecie ostatnie na razie do Szanownych Pań i Panów radnych. Ja bym prosił wszystkich radnych o taką powściągliwość i trochę realne patrzenie przy rozpatrywaniu skarg mieszkańców. Niektóre są różne, ja też je odbieram na swój sposób i nie zawsze głosuję za i tak jak uważam. Ale na przykład skarga dotycząca ulicy Chyżej, którą tak tu niektórzy radni potraktowali, ze śmiechem. My jako Komisja Rewizyjna byliśmy na tej ulicy no to pomsta do nieba. Jest to najgorsza ulica w gminie, nie ma takiej polnej drogi. I jeszcze nie zasadna, jakieś tam epitety itd. Powołuje się, że będzie jakieś spotkanie z SALDROGIEM, wyjaśniające, czy te dziury powstały przed tą naprawą czy po . To jest skandal. Ja bym dzisiaj to zasypał nie wiem czy jakimś tłuczniem, czy jakimś trwałym betonem czy czymś ale nie robić z tego... . Jak mówię, ja bym to zasypał i bym korzystał z tej drogi jeżdżąc rowerem. Jak mówię jakieś nieszczęście może być. Dlatego ja mówię radni niech tak beznamiętnie no nie, tak no bo Burmistrz sugeruje bezzasadna i tam używa takich po prostu sugestii, które no znowu Pan Żurawski, znowu Pan Wetzel a nie patrzy się, że tam mieszkają mieszkańcy, gdzie byłem w tych mieszkaniach, pękają ściany. Ja wiem, że kiedyś było spotkanie no i teraz znowu będzie następne i dalej będzie dochodzenie. Skarga była bezzasadna. Dziękuję.
Pan Burmistrz advoce . Nie zrozumiałem pytania ani wniosku i nie wiem do czego mam się ustosunkowywać.
Pan Robaczek Tadeusz powiedział, że jedno pytanie było konkretne odnośnie tych środków.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej apelował, by formułować wnioski i zapytania zgodnie z zapisami porządku obrad.
Pan Ryszard Dobrzaniecki chciał zwrócić uwagę na fakt, że Pan Tadeusz Robaczek zwrócił uwagę Radzie Miejskiej żeby skargi Rada rozpatrywała w sposób właściwy, żeby skarg nie traktować z taką lekkością , bo tak radny zrozumiał. To nie było pytanie do Pana Burmistrza.
Pan Józef Romanowski: Panie Przewodniczący, Szanowna Rado, Drodzy Państwo. Zanim przystąpię do przygotowanego przeze mnie wystąpienia w wolnych wnioskach i zapytaniach radnych chciałbym się jeszcze się ustosunkować, jako słowo w dyskusji, ustosunkować się do wypowiedzi Pana radnego Robaczka. Mianowicie odnośnie sprawy i złożonego pisma w imieniu dwóch radnych. Niektórzy Państwo nie znają problemu tego zagadnienia. W związku z tym dwa zdania wprowadzenia nikomu nie zaszkodzi. Dwóch Panów radnych, mam tu na myśli Pana Tadeusza i swoją osobę, złożyło na ręce Pana Burmistrza, gdzie w sprawozdaniu widzę, że nie umieszczono tej informacji tylko jest u Pana Przewodniczącego Rady Miejskiej, złożyło pismo odnośnie podjęcia przez Pana Burmistrza dalszych kroków w związku z wymeldowaniem jako mieszkańca Pana radnego Grzegorza Adamiaka. W związku z tym, że naruszył art. 15 ust. 1i 2 ustawy o ewidencji ludności i o dowodach osobistych. I to pytanie zadaję dla Pana Burmistrza, co Pan Burmistrz do dnia dzisiejszego w tej kwestii uczynił?
Natomiast króciutko o tych czterech panach, którzy rzeczywiście byli w sytuacji podbramkowej, utrata kuroniówki i te 2.200 zł. utrata tej trzynastki i to aż śmieszne, żeby aż i to co wspomniał Pan radny Robaczek, nie mając środków zaplanowanych podwyższyliśmy Burmistrzowi w tym roku pensję i jeszcze pół roku trzynastka poszła gratis, bo przecież ta ustawa weszła w życie od stycznia a za pół roku jeszcze stara trzynastka zostanie wypłacona, to ja to pozostawiam bez komentarza. Natomiast teraz pozwolę sobie zabrać głos w sprawie, którą mam tu przygotowaną: Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo, Wysoka Rado. Dzisiejsza sesja jest sesją szczególną pod względem jej daty obrad. Dwa lata temu 19 listopada 2002 roku na pierwszej sesji Rady Miejskiej Burmistrz obejmując urząd ślubował wypowiadając między innymi te słowa ,,... a powierzony mi urząd sprawować będę tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców gminy.” Jesteśmy na półmetku kadencji i jestem głęboko przekonany, że dla gminy Recz nastały cztery, mam nadzieję, że nie siedem lat egipskich. Ja co sesję kieruję do Pana Burmistrza swoje wnioski i zastrzeżenia. Pierwsze pytanie. Na XII sesji tj. 30października 2003 roku uchwaliliśmy uchwałę w sprawie zamknięcia składowiska odpadów komunalnych koło miejscowości Pomień. Wysypisko tzn. pierwsza kwatera została objęta programem rekultywacji a co z drugą kwaterą przecież tam już były zrobione wały, żwir wybrany, poszły pieniądze na dwa projekty. Łącznie możliwe, że zostało zainwestowane nawet około 150.000 zł. Te pieniądze zostały zaprzepaszczone. Przecież można było wydzierżawić plac firmie trudniącej się wywozem odpadów, założyć sortownię to ludzie mieliby pracę. Dziś ani wiat tam nie ma, ani stróżówki, ani wagi. Wszystko zniszczone. Drugie pytanie. Jaka jest przyczyna awarii sieci kanalizacji sanitarnej w Nętkowie? Kto zapłaci za dotychczasowe wywozy ścieków beczkowozami? Czy Komunalnik czy gmina? W ramach jakich środków firma wykonuje inwestycję kanalizacji w Nętkowie? Czy w ramach rękojmy czy to jest nowe zadanie? Jak wykonawca został wyłoniony? Jak wyłoniony został inspektor nadzoru budowlanego? Jak został wyłoniony projektant tej inwestycji? I znowu wracam do historii. Tamta Rada i tamten Zarząd dopełnił wszystkich formalności finansowych a ten zarząd dokończył inwestycję. Mówię o inwestycji Grabowiec-Nętkowo. Zaplanowano inwestycję na 1.600.000 zł. a przetarg określił kwotę 700.000 zł. Czy nie należało wtedy razem zaprojektować skanalizowanie całej wsi Nętkowo .
Co Burmistrz zrobił w sprawie zgłoszonych wniosków na poprzedniej sesji dotyczących nielegalnych wysypisk i nielegalnych zrzutów ścieków. Czy Burmistrz jeździ do Choszczna chyba nie bo pojawiło się śmietnisko na ulicy Choszczeńskiej naprzeciw sklepu Pana Petschke i tego nie zauważył. No kiedyś koloru chodnika nowego, mówił na sesji, też nie zauważył.
Kto wylewa ścieki na starej owczarni za Nętkowem w tzw. ,,Korei”- jest tam też wysypisko śmieci. Informowano mnie, że tam się wywozi ścieki nawet beczkami. Proszę to sprawdzić.
Po co był zatrudniony i jak został wyłoniony inspektor nadzoru budowlanego w czasie remontu sali gimnastycznej w Szkole Podstawowej. To był tylko remont a nie były naruszane konstrukcje. Czy urzędnik z gminy w obecności dyrektora Szkoły nie mógł odebrać malowania. A w ogóle jeśli już był inspektor to dlaczego z zewnątrz przecież w Reczu jest kilka osób z uprawnieniami.
Jaki był cel kontroli z Urzędu w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury zaraz po ostatniej sesji jak niedawno Komisja Rewizyjna kontrolowała tę jednostkę w ramach swojego planu pracy. To jest podważanie autorytetu Komisji Rewizyjnej a może była inna przyczyna.
Gdzie Burmistrz widzi zysk dla gminy w nowym zestawieniu opłat za energię cieplną z kotłowni na biomasę?
Dlaczego informację o sesjach wysyła się pocztą i to jeszcze priorytetem a kiedyś były roznoszone. Czyżby gmina była bogata?
Co w sprawie Gminnego Programu Gospodarki Odpadami?
Co w sprawie Gminnego Programu Ochrony Środowiska?
Czy Burmistrz wie, że są nielegalne ścinki drzew między innymi w Sicku ścięto lipy na boisku? Nie mamy radnego ani pana Sołtysa może by coś na ten temat mógł powiedzieć.
I do tej sprawy wróci, bo nie ma mieszkańca Pana Zdzisława Brzozowskiego ale chcę tylko zasygnalizować, że mam wykaz wywozu nieczystości ze stadionu MKS REMOR, który wyraźnie pokazuje, że w tamtych miesiącach był bardzo mały wywóz a w tych miesiącach się potroił czy tam jest więcej razy wywożone. Jest to związane prawdopodobnie z tym, że zlikwidowano ten problem, w którym przynajmniej to szambo zostało od rowu odcięte i teraz trzeba będzie wszystko wywozić a do tej pory wszystko leciało do rowu itd. Dziękuję.
Pan Burmistrz – bardzo proszę tradycyjnie o kserokopię wypowiedzi, zaraz przekażę na stanowiska i przygotuję wyczerpujące odpowiedzi.
Pan Józef Romanowski powiedział, że pani sprawnie notuje, ja mam takie pismo, że się Pan nie rozczyta.
Pani Samonek Krystyna podinspektor ds. obsługi Rady odpowiedziała, że sesja jest nagrywana a Pan Radny Romanowski tak szybko czyta, że nie jest w stanie dokładnie zapisać wielu przedstawianych problemów.
Pan Józef Romanowski radny Rady Miejskiej odpowiedział, że w przerwie udostępni pisemną odpowiedź do skserowania.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał wolne wnioski i zapytania zgłoszone podczas posiedzeń komisji w dniach od 23 – 26 listopada br.:
Pan Dariusz Kowalewski informował, że na placu szkolnym(boisko przy szkole) porobiły się dziury, bo to boisko jest posadowione na starych fundamentach i dlatego miejscowo się zapada. W imieniu dyrekcji szkoły prosił o interwencję w tej sprawie.
Pan Dariusz Kowalewski wnioskował o uporządkowanie spraw związanych z administrowaniem mieszkaniami szkolnymi ( dotyczy to wszystkich mieszkań szkolnych).
Komisja ds. Budżetu, Rolnictwa i Rozwoju Gospodarczego wnioskowała jednogłośnie, by Pan Przewodniczący Rady Miejskiej zorganizował spotkanie z udziałem wszystkich przewodniczących komisji w sprawie usprawnienia obrad sesji.
Jednogłośnie wnioskowano, by wykreślić punkt 3 porządku obrad sesji a punkt 2 zmienić na
,,Interpelacje, wnioski i zapytania radnych oraz sołtysów".
Pan Grzelak Leon informował, że w Słutowie nadal nie zatrzymuje się autobus. Prosił o ponowną interwencję w tej sprawie.
Pan Grzelak Leon informował, że odbyło się spotkanie w Urzędzie Marszałkowskim na temat połączeń PKP, co ustalono odnośnie trasy Stargard- Recz-Kalisz?
Pan Grzelak Leon zapytał na jakim etapie jest przejęcie oświetlenia ulicznego przy blokach w Sokolińcu?
Pan Grzelak Leon prosił o monitowanie w Zarządzie Dróg Powiatowych w sprawie odśnieżania drogi Sokoliniec- Rybaki, ponieważ są dwie górki w Rybakach i z powodu braku odśnieżania nie jechał autobus i dzieci nie pojechały do szkół średnich.
Pan Grzelak Leon zapytał czy jest wykonana dokumentacja na budowę sieci kanalizacyjnej
Sicko-Sokoliniec-Recz?
Pan Barna Stanisław mówił, że miały być założone 2-3 oprawy oświetleniowe w Żeliszewie nad jeziorem i zapytał, co z tym zadaniem się dzieje, kiedy nastąpi realizacja?
Pan Barna Stanisław mówił, że droga powiatowa Jarostowo-Lubieniów jest do naprawienia. Wnioskował o połatanie chociaż dziur w tej drodze.
Pan Matczak Edmund informował o bardzo złej nawierzchni drogi na kolonię w Pomieniu. Prosił o naprawienie chociaż dużych ubytków w nawierzchni.
Pan Robaczek Tadeusz informował, że mieszkańcy Nętkowa proszą o zbadanie wody pitnej po wylewach ścieków.
Pan Robaczek Tadeusz informował, że przez miesiąc dwie beczki wywożą ścieki z Nętkowa.
Dlaczego to tak długo trwa? Dlaczego nie można szybciej naprawić awarii?
( wykaz wniosków i zapytań w załączeniu do protokółu).
Pan Ryszard Dobrzaniecki powiedział, że na sesji była informacja, że gmina Recz przystąpiła do konkursu eVita i zapytał kiedy nastąpi realizacja tego programu.
Następne pytanie kiedy zostaną uregulowane stosunki własnościowe we wsi Wielgoszcz? Problem był poruszany przeze mnie jesienią ub. Roku. Do dzisiaj ten temat jest nie ruszony a ludzie nie wiedzą na czym siedzą.
Pan Zbigniew Zajączkowski zgłosił pytanie do Pana Burmistrza. Pan radny Grzelak Leon pytał o budowę kanalizacji Sicko-Sokoliniec-Recz. Pyta, bo słyszał, że są problemy z ustaleniem trasy tego rurociągu i w związku z tym z dokumentacją. Nie znam szczegółów prosił Pana Burmistrza o informację na ten temat.
Na tym ten punkt zakończono.

AD. 3. Wolne wnioski i zapytania.

Wolne wnioski i zapytania kolejno zgłaszali:
Pan Packań Andrzej sołtys wsi Suliborek :
Czy gmina ma obowiązek utrzymywać świetlice wiejskie ( woda, ścieki, abonament telefoniczny, energia elektryczna itp.)? Dla przykładu podał sposób zakładania liczników na pobór energii elektrycznej. Enea zakłada licznik na nazwisko tak jak byśmy byli właścicielami a Rada Sołecka nie jest właścicielem świetlicy wiejskiej.
Wnioskuje do Rady Miejskiej o środki na działalność i utrzymanie świetlic, ponieważ nie wyobraża sobie, że przy zbieraniu podatków i opłat lokalnych sołtys by musiał zbierać środki dodatkowe na utrzymanie świetlicy.
Następny wniosek to od roku czasu nie może się doczekać na spotkanie z dzierżawcami gruntów w sprawie zaorania dróg dojazdowych do pól z Suliborka, Wielgoszczy, Słutowa, Rybak. Są to drogi gminne. To jest skandal, żebym się musiał dopraszać o przejazd przez dzierżawcy pole. Jeśli nie ma sposobu na to, by sprawę załatwić beznakładowo to sołtys wnioskuje do Rady Miejskiej o wyasygnowanie funduszy z budżetu gminy na odtworzenie geodezyjne dróg gminnych dojazdowych do pól, które to drogi zostały zaorane przez obecnych dzierżawców. Będą to kwoty szacunkowo licząc około 4-5.000 zł.
Pan Barna Stanisław nawiązując do wypowiedzi Pana Andrzeja Packania powiedział, że zgłaszał wniosek na przełomie maja/kwietnia 2004 roku do następnego budżetu gminy w sprawie wygospodarowania środków na działalność i do dyspozycji Rady Sołeckiej w wysokości 10 % kwoty pochodzącej z podatków w danym sołectwie. Do dzisiaj nie ma odpowiedzi i nie wiem, czy te środki będą czy nie ich nie będzie w budżecie.
Pani Misiek Mariola sołtys wsi Rybaki poparła powyższe wypowiedzi w sprawie środków dla rad sołeckich, ponieważ są określone wydatki np. chociaż na to światło. Wnioskowała, żeby w budżecie gminy na 2005 rok przeznaczyć środki na działalność rad sołeckich.
Druga sprawa dotyczyła odśnieżania dróg . Nie ma w chwili obecnej dyrektora ZUH Komunalnik sp. z o.o. ale jak wspomniał Pan Radny Grzelak Leon spadł śnieg z powiatu nikt nie przyjedzie, bo nie ma akcji i taka była prawda tak powiedzieli, że jeszcze się akcja zimowa nie zaczęła. Samochody się zakopały i nie ma komu przywieźć piasku . Ten powiat to nas wykańcza. Jest kawałek drogi gminnej koło sklepu to przyjechał pracownik i odśnieżył. Odcinek drogi należący do powiatu nie był odśnieżony, autobusy nie jechały i dzieci nie pojechały do szkół.
Następna sprawa dotyczyła pracy miejscowej poczty, która ustaliła półgodzinną przerwę od godziny 12 do 1230 . Tworzą się długie kolejki i ludzie się skarżą zwłaszcza z terenu, że nie mogą załatwić spraw na poczcie, bo o określonej godzinie są odjazdy autobusów. Inne urzędy takich przerw nie wprowadziły tylko nasza poczta. Może w tym czasie posadzić do obsługi innego pracownika, bo tam więcej osób pracuje.
Pan Stekiel Andrzej sołtys wsi Lubieniów mówił, że już drugi rok mówi się o budowie wiaty przy przystanku w Lubieniowie,. Ten wniosek jest ujmowany w planach inwestycyjnych, projektach budżetów gminy. Druga sprawa dotyczy oświetlenia dróg w Lubieniowie. Też drugi rok ujmuje się to zadanie w projekcie budżetu gminy w postaci zadania ,, montaż dwóch lamp w Lubieniowie”.
Pan Wetzel powiedział, że na ostatniej sesji Pan Juszczyk Mieczysław zrobił uwagę mówiąc
,, Panowie tu jest Polska a nie Niemcy”. Mówił dalej, niech Pan popatrzy w rodzinie. Syn Pana dorobił się majątku w Niemczech.
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej przerwał tę wypowiedź i zwrócił uwagę Panu Wetzel, by nie czynił osobistych uwag i prosił o formułowanie konkretnych wniosków i zapytań.
Następnie Pan Wetzel zwrócił się do Pana Burmistrza. Panie Burmistrzu ja nie wiem jak Pan traktuje mieszkańców. Ja mam dwa pisma od Pana. Jedno z dnia 21 grudnia 2003 r. gdzie Pan pisze cytuję ... ,, Nadmieniam, że pozyskiwane z tego tytułu środki i tu wtrącił mówiąc, że chodzi o to żwirowisko działka nr 618, środki budżetowe przeznaczane były na utrzymanie ładu i porządku na nieruchomości o nr 618.” Ja się zwróciłem do Pana z pismem ile pieniędzy idzie na to z budżetu gminy? A Pan mi odpowiedział w dniu 29.10.2004r. ,, W odpowiedzi na pismo uprzejmie informuję, że z budżetu gminy na uporządkowanie działki o nr 618 nie były wydatkowane środki finansowe”. No to co? W jednym piśmie Pan pisze, że Pan uzupełnia z budżetu a w drugim piśmie, że nie.
Następnie na ostatniej sesji powiedziałem, że ja czekam 7 miesięcy na odpowiedź, którą w końcu dostałem. Chodziło o Sokoliniec. Kto projektował tą szatnię? Skąd materiał pocho-
dził ? Kto odebrał ten budynek i pozwolił na użytkowanie? Jak ja wiem to mieszkańcy budowali, bo Pan radny Grzelak informował o tym na sesji w kwietniu. Pan mi odpowiada, że
przedmiotowa nieruchomość zabudowana szatnią została przekazana przez ANR Oddział Szczecin na mienie gminy Recz. To jest nieprawda. Pole przekazano ale nie szatnię, bo szatnię wybudowano. Mieszkańcy budowali tam jak mi powiedzieli, sami budowali.
Następne pytanie ma pod jakimi warunkami zatrudnia się ludzi w gminie Panie Burmistrzu bo ja przeforsowałem cały internet i nic nie znalazłem, ogłoszenie na konkurs, że tu Pani Magda Gieniuk będzie zatrudniona. Nie było konkursu ogłoszenia. Tak samo się dowiaduję, że do spraw takich reprezentacyjnych i reklamy dla gminy Pani Czamarczan. Też nie było na to stanowisko żadnego ogłoszenia. Jak to dalej będzie robione, co po znajomościach będzie?
Następna sprawa Panie Burmistrzu, jak to jest możliwe, że Pan podaruje dla Remoru 100.000 zł. podatku. Od kiedy Pan Piwowar tam jest to zawsze miał trudności finansowe. W ubiegłym roku Pan proponował 50.000 zł. poręczenia , później Pan Nykiel przywiózł 2 mln. zł. Remorowi i to wszystko i teraz znów Pan umarza. Ludziom Pan podwyższa podatki i co dalej i teraz Pan mówi musimy zaciągnąć pożyczkę i tu się coś nie zgadza. Mogę zawołać kilka osób, podatek jak syndyk wchodzi.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej przerwał wypowiedź Pana Wetzel przypominając, że to pytanie jest bezprzedmiotowe, bo było to zrobione uchwałą Rady. Następnie przeprosił i wyjaśnił, że to było w Urzędzie Miejskim.
Pan Wetzel podał, że nie było na te 100.000 zł. uchwały Rady. Nie widział tego w internecie.
Na to nie ma uchwały.
Pan Juszczyk Mieczysław powiedział: Proszę Pana ja chciałem się tylko Pana spytać czy Pan jest rodowitym Niemcem?
Pan Wetzel odpowiedział, że nie.
Pan Juszczyk Mieczysław : Nie? To jest Pan Volksdeutschem ... .
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej stanowczo przerwał Panu Juszczykowi i zwrócił się do wszystkich. Wzywam wszystkich do porządku. Proszę nie używać sformułowań obraźliwych i nie kierować ich pod adresem prywatnym. Przypominam, że jesteśmy na obradach Rady Miejskiej.
Pan Juszczyk Mieczysław Panie Przewodniczący ja bardzo przepraszam, ale na tamtej sesji jak Pan dyskustował to nie było słychać nic tylko tamtego Pana było słychać i dlatego zwróciłem jemu uwagę. Niemców znam z tej strony, że są kulturalni. A wie Pan jak było w czasie okupacji? Pan nie wie, bo Pan był młody ale to tylko Volksdeutsche robią zawsze szum bo chcą się podlizać, że on jest Niemcem.
Pan Kania Stanisław : Jestem mieszkańcem z ulicy Kolejowej 50, z tego słynnego baraku. Pytam się, czy będzie Burmistrz miał czas, żeby nas odwiedzić i zobaczyć jak my mieszkamy? Może jakaś komisja się zbierze i zobaczy: jak nam woda po ścianach leci, jaki jest grzyb na ścianach, jak jest ciepło? Jak mamy dalej tam żyć? Byłem dwa razy u Pana Burmistrza i w ogóle nie wolno wejść. Burmistrz jest zamknięty i koniec. Burmistrz jest dla nas czy my jesteśmy dla niego? Może odpowie Pan Burmistrz nie? Był artykuł w Kurierze i w Telewizji był program a Pan Burmistrz sobie lekceważy to wszystko. Mieliśmy obiecane to ciepło a jest kilkanaście stopni to jest bardzo dobrze. I co to będzie dalej?
Druga sprawa to oświetlenie. Tam panują egipskie ciemności, tam strach wyjść z baraku. Obiecywane było kupę czasu i nic się nie dzieje.
Pan Matczak Edmund mówił: Dzierżawcy rolni zaorywują drogi te, które kiedyś były w planach . Tu należało by przywrócić te drogi oraz podać im jaka szerokość drogi powinna być. Należy do tych dzierżawców wysłać pisma nakazujące przywrócenia dróg bo inaczej wcale tych dróg nie będzie. Dla przykładu podał droga Pomień – Radlice. Była droga i teraz nie ma tej drogi.
Chodzi też o to, żeby przywrócić fundusz sołecki, bo on został zlikwidowany a był bardzo potrzebny.
Pan Stanisław Barna poparł w/w wniosek w całej rozciągłości i dołączył się do niego.
Na tym zakończono punkt wolne wnioski i zapytania.

AD. 4. Projekt uchwały w sprawie zmiany budżetu gminy na 2004r.

Pani Leonarda Cichorzewska Skarbnik Miejski omówiła szczegółowo projekt uchwały w sprawie w sprawie zmiany budżetu gminy na 2004r.
Dyskusji nad projektem uchwały nie stwierdzono. Projekt uchwały poddano pod głosowanie.
W wyniku głosowania Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie zmiany budżetu gminy na 2004 rok, którą zarejestrowano pod Nr XXIV/143/04 i która stanowi załącznik do niniejszego protokółu.

Jednogłośnie zarządzono 10 minut przerwy w obradach.
Po przerwie wznowiono obrady.

AD. 5.

Projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej otworzył dyskusję nad powyższym projektem uchwały, w której kolejno głos zabrali:
Pan Ryszard Dobrzaniecki przy modernizacji kanalizacji w Nętkowie jest informacja, że burmistrz wystąpi do Agencji Nieruchomości Rolnych o ewentualnie dofinansowanie tej inwestycji. Z tego wynika, że takich środków nie będzie.
Pani Leonarda Cichorzewska Skarbnik Miejski odpowiadała, że to zadanie jest ujęte w planie w wysokości 232.000 zł. Realizacja tego zadania była planowana między innymi z kredytu bankowego i w tej chwili mamy zaciągnięty kredyt na kwotę 1.300.000 zł. i zostaje ta różnica 246.000 zł. i tutaj jest okazja żeby zaciągnąć zamiast kredytu komercyjnego pożyczkę, która jest korzystniejsza bo oprocentowanie wyniesie do 4 % i przy terminowych wpłatach jest możliwość umorzenia pożyczki w wysokości 30 %. Dlatego jest to korzystniejsze aniżeli zaciągnięcie kredytu z banku. W związku z tym Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska udzieli pożyczki ale jeżeli będzie podjęta przez Radę Miejską uchwała konkretnie na to zadanie i wyznaczona zostanie kwota. Te 134.200 zł. to jest niezbędna kwota do zbilansowania tego zadania. Dlatego został sporządzony i przedstawiony powyższy projekt uchwały w sprawie zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
Pan Juszczyk Mieczysław: Ja chciałem się spytać w takiej sprawie. Jak zaczęto przeprowadzać w Nętkowie tę kanalizację dlaczego się dołów nie słuchano. Teraz płacimy za to. Słuchajcie jeśli w Nętkowie było 7 czy 6 szamb, dokładnie nie wiem, to były jako osadniki. Robiąc tą inwestycję i pchając ścieki do Recza zlikwidowano osadnik czyli kosz, który był. Ludzie do ścieków wrzucają wszystko co się da i to nie tylko w Nętkowie. I znowu ta inwestycja pójdzie na darmo, obym się mylił. Za grube części puszczają ludzie do kanalizacji i znowu te silniki się spalą. Nie wiem dlaczego zlikwidowano ten osadnik. Do tej pory, jak Pani Prezes mi podpowiedziała było 8 szamb do tej pory i to też były osadniki i to wszystko zlikwidowano. Mnie się wydaje, że znowu robimy następny błąd. Obym się mylił.
Pan Tadeusz Robaczek: Mam takie pytanie, bo dzisiaj otrzymałem przed sesją odpowiedź na zgłoszony wniosek. Chodzi o prawidłową zabudowę oraz prawidłowe zabezpieczenie skarp nasypu po przeprowadzonej inwestycji budowy sieci kanalizacyjno-sanitarnej Grabowiec-Recz. Mam taką odpowiedź, że w tych dwóch miejscach, które wizytowaliśmy z Komisją Rewizyjną, że ta prawidłowa zabudowa zostanie wykonana przez wykonawcę sieci do dnia 15 grudnia w ramach prowadzonej inwestycji w Nętkowie. Moje pytanie brzmi: Czy nie ma na to jakiejś rękojmy, którą wykonywała tamta firma w ramach inwestycji SAPARD a nie znowu poniesiemy pieniądze, które już raz wydaliśmy w ramach inwestycji. Ja wiem, że minął okres gwarancji ale jest jeszcze takie coś jak rękojmia. A teraz to się obsunie, a teraz wchodzi firma jakby nigdy nic i tu wyraźnie pisze ,, w ramach tej inwestycji”.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: Nie ma powodu do tego żeby do takich spraw podchodzić w taki bardzo emocjonalny sposób. Na wszystko jest racjonalne wytłumaczenie i zaraz wyjaśnimy. Zacznę od końca, od odpowiedzi, którą tu Pan Radny Robaczek otrzymał. Nie wiem jaki tam jest cytat, ale będzie zrobione tak. To co Pan Radny zgłaszał, że gdzieś się tam skarpa usunęła to to zostanie usunięte w ramach tej inwestycji bez dodatkowych środków finansowych, żeby było jasne. Być może chodzi o sprawę tego kosza, to co poruszył Pan Juszczyk. Rzeczywiście jest tak, że nie przewidziano, nie wiem dlaczego, próbowałem dociec, próbowałem rozmawiać z dyrektorem Zakładu Gospodarki Komunalnej, ze wszystkimi, którzy uczestniczyli w procesie projektowania ( przypominam, że projekt zakończono w okresie 2002 r.). Projektant przewidywał przejście przez studnię tę stara poprzednią . Dyrektor nie zgodził się, żeby tamtędy przechodziło, ponieważ nie spełnia ona warunków technicznych. Widocznie tak było. Te sprawy na pewno były omawiane na poprzednich zarządach. Ja uważam, że po prostu stało się. Na początku kiedy realizowaliśmy tą inwestycję Sapardowską to wszyscy byliśmy zadowoleni, że udało nam się wykonać porządnie, bez żadnych zawahań, ani finansowych ani terminowych cała tą inwestycję. Nawet mieszkańcy nie zgłaszali takiego problemu, że w tej miejscowości mimo tego, że ta sieć była zrobiona, że tam dalej śmierdzi, że tam dalej się jakiś fetor unosi. Po prostu się przyzwyczaili do tej sytuacji, która zawsze była. I kiedy problem się pojawił na ulicy Lubanowskiej to niejednokrotnie rozmawialiśmy i wtedy zaczęto szukać jaka jest tego przyczyna. Niejednokrotnie rozmawialiśmy, ustalaliśmy. Okazało się, że co? Sieć była dobrze zaprojektowana. Jedyny błąd, który ( teraz dochodzimy czyja jest to odpowiedzialność) to jest to, że nie ma tej studni koszowej przed całym systemem przepompowni, który by wybierał wszystkie te gabarytowo duże śmieci, które się w tej sieci znajdują. Proszę Państwa. Mało kto mógł przewidzieć, że w tej sieci nawet smażone kurczaki pływają i że tam takie wielkie gumowce, już nie mówię o częściach garderoby , że tam pływają takie rzeczy a przecież to była kanalizacja. No kto do sieci kanalizacyjnej wpuszcza takie rzeczy? Skąd się to wzięło? Otóż kiedy był remont tej sieci w latach 1995 to zrobiony został w taki sposób i tak odebrany, że podłączone zostały szamba, które tam istnieją i przez te szamba te kolektory kanalizacyjne do zbiorczego kolektora zostały skierowane i w ten sposób wszystko to co w tych szambach się znajduje po uruchomieniu tej całej inwestycji zaczęło płynąć na przepompownię. Teraz sytuacja jest taka. Mówiłem wielokrotnie, że jest to duże zadanie. To nie jest tak, że 10.000 zł. skierować na jakiś cel. To jest duże zadanie inwestycyjne. Zabiegaliśmy o środki bardzo długo. Uzyskaliśmy dofinansowanie z Agencji Nieruchomości Rolnych kwotę 128.000 zł. Dzisiaj podjęliśmy uchwałę o zaciągnięciu pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu ochrony Środowiska na preferencyjnych warunkach czyli to zadanie wykonamy za 35 % wartości tego zadania. Nie ma sensu dochodzić kto zawinił w 1995 roku lub w 2002 roku. No nie ma sensu. Apeluję do wszystkich, żeby nastawić się na rozwiązywanie problemów a nie na zastanawianie się, dochodzenie jakie były tego początki.
W związku z tym chcę powiedzieć, że to zadanie zostanie wykonane do 15 grudnia br. Problem zniknie, bo również w tym nowym projekcie jest przewidziana studnia koszowa. Nie będzie już takiej sytuacji, że te wielkogabarytowe odpady nie będą przechwytywane. Jednocześnie modernizacja przewiduje obejście wszystkich szamb. Będzie to całkiem nowa sieć, nie będzie przeciw spadków. Więc problem powinien zniknąć. Ja mówię powinien, bo nikt z nas nawet nie przewidywał, że coś takiego może nastąpić. Z tym wiąże się problem tej awarii. Więcej na ten temat mogą powiedzieć przedstawiciele Komunalnika. Jest to ogromny problem. Nie można było wcześniej tego problemu usunąć i temu zaradzić, ponieważ nie było środków na ten cel. Środki pozyskaliśmy. Zadanie do końca roku będzie zrealizowane. Problem zniknie. Jak nie zniknie to będziemy się zastanawiać znowu dlaczego, ale jestem przekonany, że problem zniknie. Nauczyłem się w ciągu tych dwóch lat kiedy zostałem Burmistrzem, że nie da się ręczyć za wszystkich w naszej gminie. Po prostu my wszyscy tak pracujemy. Dlatego wiele mojej energii poświęcam na to, żeby usprawnić organizację całej gminy. Dlatego są te zmiany w Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej i w Komunalniku o czym będziemy mówić przy budżecie, dlatego są te zmiany w Urzędzie Miejskim i otwarcie się na interesantów i realizowanie ich oczekiwań i woli. Nieprawdą jest to co dzisiaj niezadowolony mieszkaniec powiedział, że mieszkańcy są źle traktowani. Proszę przeczytać sondaż, który był wykonywany w Gazecie Lubuskiej. Tam jest napisane, że akurat jeśli chodzi o pracę Urzędu nie jest źle ta praca postrzegana. Właśnie dlatego, że musimy usprawniać swoje działania i nakierowywać się na rozwiązywanie problemów.
Pan Radny Robaczek Tadeusz: Panie Przewodniczący, Wysoka Rado. Ja nie mam nic co do zasadności tej pożyczki. Jeszcze raz mówię, że jesteśmy przed głosowaniem na zaciągnięcie pożyczki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na kwotę 134.200 zł. na przebudowę systemu kanalizacji sanitarnej w miejscowości Nętkowo. Proszę Pana Radnego, bo może mnie ponoszą emocje, o odczytanie odpowiedzi w punkcie drugim.
Pan Józef Romanowski: Odpowiedź Pana Burmistrza ,, Prawidłowa zabudowa oraz umocnienie skarp nasypu po przeprowadzonej inwestycji budowy sieci kanalizacji sanitarnej Grabowiec-Recz zostanie wykonana przez wykonawcę sieci do dnia 15 grudnia 2004 r. w ramach prowadzonej obecnie inwestycji w Nętkowie”. Następnie skomentował to następująco: Chyba odpowiedź jest jednoznaczna.
Pan Burmistrz Recza ponownie: Panie Przewodniczący to zostanie zrealizowane w tym czasie. Natomiast nie jest powiedziane, że z tych środków z nowej inwestycji.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Żeby zamknąć ten temat. Ja tutaj proponuję jedną rzecz. Skoro tutaj są wątpliwości czy na remont i umocnienie tej skarpy pójdą inne środki do realizacji ja proponuję żeby w komisji dokonującej odbioru żeby wszedł któryś z panów zainteresowanych dla zbadania tej sprawy.
Pan Zbigniew Zajączkowski: Chodzi o to, że wykonawca, który robi aktualnie modernizację sieci kanalizacyjnej w Nętkowie posiada odpowiedni sprzęt i prawdopodobnie dlatego dokona też tej naprawy w tym czasie o której mówili radni Romanowski Józef i Robaczek Tadeusz.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Tak jak powiedział to Burmistrz. Nie będzie ta naprawa wykonana w ramach tych środków, które są przeznaczone na modernizację. Takie jest powiedzenie Burmistrza i tak zostanie zaprotokołowane.
Pan Józef Romanowski: Ja rozumiem Panie Przewodniczący, że Pan Burmistrz deklaruje, że to firma zrobi gratis w ramach robót gwarancyjnych, tak? Bezkwotowo co oznacza, że te kwoty nie obciążą inwestycji kanalizacyjnej obecnie prowadzonej w Nętkowie. Czy tak mam rozumieć ten zapis?
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Panowie, przecież jest opracowana dokumentacja na remont tej sieci kanalizacyjnej . Trochę niezręcznie sformułowane jest to pismo. Chodzi o to, że firma to zrobi ale nie w ramach środków przeznaczonych na to zadanie. Przynajmniej ja tak zrozumiałem.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił Pana Burmistrza, by rozwiał te wątpliwości i jednoznacznie odpowiedział i zakończmy ten temat.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: Chyba mówię jakimś niezrozumiałym językiem. Potwierdzam to co powiedział Pan Ryszard Dobrzaniecki czyli nie ma w nowym kosztorysie środków przeznaczonych na to zadanie. To zadanie zostanie zrobione w tym samym czasie kiedy ta cała inwestycja jest prowadzona.
Pan Józef Romanowski: Jeszcze nie skończyłem swej odpowiedzi. Dziękuję. Proszę Państwa zależy jak się rozmawia. Ja tutaj, Pan Burmistrz bardzo wystosował odpowiedź tak sprytnie.
Oczywiście może nie być w ramach inwestycji na Nętkowie ale ja się pytam czy za jakieś inne pieniądze będzie to robione? Czy firma zrobi gratis, za darmo, bo nie musi być tak jak tam jest napisane w ramach inwestycji Nętkowo ale może przyjdzie obciążenie jako w ramach innych napraw itd. Takie jest pytanie moje. Dalej pociągnę temat. Drodzy Państwo, Wysoka Rado. Tutaj Pani Skarbnik mówiła o tym, że bierzemy pożyczkę a mogliśmy brać kredyt komercyjny itd. Nie za bardzo wiem, bo przecież w uchwale, nie mam przy sobie uchwały budżetowej, ale jak pamiętacie Państwo, mogę być w błędzie, już jedną pożyczkę zapisaną w tej uchwale wzięliśmy , to był czerwiec czy lipiec. To była pożyczka komercyjna. To zadanie na ten rok nie było przewidziane jak kanalizacja w Nętkowie. I teraz moje pytanie. Jak długo będziemy płacić za błędy niektórych osób mam tu na myśli pracowników Urzędu za to, że na przykład, że ktoś dał pozwolenie żeby ten kosz zlikwidować. Proszę nie mówić Panie Burmistrzu, że nie będziemy odpowiadać za 1995 rok itd. Może za 50 rok będziemy odpowiadać i nie wiadomo co. Inwestycja jest dopiero dwuletnia . Jest jakiś bubel techniczny. Ktoś coś nie przewidział i teraz z kolei podatnicy będą za to odpowiadać. Kolejnymi pieniążkami będziemy musieli spłacać. To jest już piąty czy któryś kredyt, który gmina zaciąga. Problem zniknie oczywiście, bo inwestycja zostanie zrobiona ale problem finansowy nie zniknie, bo będziemy za to płacić. Jak długo co rok po dwa kredyty będziemy zaciągać. Dziękuję bardzo.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że Pan Radny Romanowski użył wcześniej , że inwestycja Sapardowska dotycząca kanalizacji Grabowiec-Nętkowo została tylko ukończona, ponieważ cała dokumentacja została przygotowana przez poprzedni Zarząd. Ta kadencja sfinalizowała już wszystkie prace zarówno w zakresie prac projektowych jak i w sprawach prac kosztorysowych tylko te dokonania, które przejęła z poprzedniego Zarządu. Tak, że na to pytanie ,, jak długo” to należy odpowiedzieć ,, w zależności od tego ile jeszcze na tamtym etapie było takich niedociągnięć”.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Panie Przewodniczący ja proponuję zamknąć dyskusję, ponieważ w tej chwili dyskutujemy tyle zupełnie niepotrzebnie. Jeśli chodzi o projekt techniczny to wyjaśniał, że był taki a nie inny i taki został zrealizowany. Władze poprzednie taki projekt przyjęły i taki został zrealizowany . Nie wiem czy ktoś popełnił błąd. Być może tak a być może nie. Takie były założenia techniczne, ale o czym my tu rozmawiamy? My mamy rozmawiać o pożyczce. Fakt jest jeden, że w Nętkowie trzeba było dokończyć sprawę bo jest źle. To na każdej Radzie o tym dyskutujemy. Szczególnie w okresie wiosennym i letnim bo to wtedy każdy czuje, że jest źle. Jeśli uważamy, że trzeba zrobić no to na tak korzystnych warunkach, ja wierzę, że Burmistrz mówi nam prawdę, więc się zastanówmy czy tę pożyczkę bierzemy czy nie bierzemy.
Na tym zakończono dyskusję i poddano pod głosowanie projekt w sprawie zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie. W wyniku głosowania Rada Miejska większością głosów ( 13 za, 1 przeciw) podjęła uchwałę w sprawie zaciągnięcia pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie, którą zarejestrowano pod Nr XXIV/144/2004 i która stanowi załącznik do niniejszego protokółu.


AD. 6. Projekt uchwały w sprawie ustalenia podatku od nieruchomości na 2005r.

Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej otworzył dyskusję nad powyższym projektem uchwały, w której kolejno głos zabrali:
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Czy gmina posiada ewidencję wszystkich garaży, które znajdują się na terenie gminy ? Czy garaż w obrębie zarysu budynku mieszkalnego będzie traktowany jako garaż czy jako budynek? Jak będą traktowane pomieszczenia gospodarcze, które zostały przeznaczone przez mieszkańców w tej chwili na garaże? Czy będą traktowane jako pomieszczenia gospodarcze czy jako garaż? Czy tego typu informacje gmina posiada?
Pani Leonarda Cichorzewska Skarbnik Miejski odpowiadała następująco:
Gmina nie prowadziła, bo nie miała takiego obowiązku, inwentaryzacji garaży. Następnie odczytała zapisy ustawowe podatkowe :
- Budynek czyli obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego, który jest trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiada fundamenty i dach. Dodała, że taki budynek podlega tylko opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości.
- Budynek mieszkalny, który posiada w swojej bryle kotłownie, pralnie i garaże to te pomieszczenia opodatkowane są tak jak budynek mieszkalny.
- Natomiast wszystkie wolnostojące garaże będą opodatkowane jako garaże.
- Było też pytanie, że jeżeli szopki są w bardzo złym stanie, nie posiadają dachu, rozwalające się ściany to takie obiekty również nie podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Istnieje tu jeszcze jeden obowiązek, że takie walące się obiekty należy po prostu rozebrać i to mówi o tym prawo budowlane.
Pan Ryszard Dobrzaniecki, czy druki deklaracji będą wszyscy wypełniali? Skarbnik odpowiedziała twierdząco.
Pan Ryszard Dobrzaniecki ponownie, a kto będzie kontrolował prawdziwość danych zawartych w deklaracji i informacji podatkowej?
Pani Skarbnik Miejski odpowiedziała, że służby Urzędu Miejskiego są upoważnione do przeprowadzania kontroli rzetelności złożonej deklaracji i informacji podatkowej.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza powiedział, że zaproponowane stawki podatku od nieruchomości są na poziomie stawek, które są uchwalane na naszym terenie. Są gminy takie, które zdecydowanie obniżają te stawki ale są też takie, które uważają, że stawki powinny być wyższe. My uważamy, po analizie przeprowadzonej, że propozycja zwiększenia stawki o 3 %, procent inflacji tych stawek jest do przyjęcia przez wszystkich, którzy prowadzą działalność gospodarczą. Nasze stawki były najniższe w całym powiecie i to chciałbym podkreślić. W związku z tym nie dokonujemy tu krzywdy przedsiębiorcom a jednocześnie chcę poinformować, że podjęliśmy uchwałę o pomocy dla przedsiębiorców i jeśli się pojawi nowy przedsiębiorca lub jeżeli rozbudowuje swoją firmę to ma możliwość skorzystania z bardzo preferencyjnych obniżek podatkowych i ta uchwała daje Burmistrzowi takie możliwości do stosowania obniżek.
Proponuje ten punkt rozszerzyć o dyskusję na temat podatku rolnego, ponieważ nikt nie podjął dyskusji na temat podatku rolnego. Burmistrz zaproponował nie obniżanie stawek podatku rolnego czyli pozostawienie go na tej propozycji, którą ustalił Minister Finansów.
Natomiast jedna z Komisji zawnioskowała, żeby jednak ten podatek inaczej ustalić czyli zwiększyć tylko o procent inflacji. Ja proponuję żeby jednak omówić tą sprawę, ponieważ nie możemy tak przejść do porządku dziennego bez omówienia i bez dyskusji na ten temat. Moje stanowisko również wynika stąd, że robiłem rozeznanie jak podchodzą do tego inne gminy w tej sprawie. Otóż jest taka sytuacja. Gminy małe rolniczo-przemysłowe proponują maksymalne stawki. Natomiast takie gminy jak na przykład Choszczno specjalnie do tej sprawy nie podchodzą tak szczególnie dlatego, że ten podatek rolny jest u nich znikomy i nie ma wielkiego wpływu na budżet gminy. Jeśli będziemy analizować wykonanie budżetu to się okaże, że coraz więcej środków przeznaczamy na drogi gminne, oczywiście nie jesteśmy zadowoleni bo jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Również realizujemy inwestycje. Cała gmina jest zwodociągowana natomiast kanalizacja praktycznie występuje głównie w mieście.
Mamy bardzo dużo do zrobienia na terenach wiejskich i to robimy zgodnie z koncepcją. Do inwestycji Sicko-Sokoliniec-Recz dołącza się gmina Suchań i z Wapnicy będą zrzucać ścieki do naszej oczyszczalni ścieków i to zadanie spowoduje, ze ekonomia całego przedsięwzięcia jest bardzo dobra. Tu szczególnie ma prośbę do radnych z terenów wiejskich, żeby przedyskutować tę sprawę bo to jest tylko propozycja.
Pan Józef Romanowski: Zgłaszam wniosek formalny Panie Przewodniczący. Proszę trzymać się porządku obrad dzisiejszej sesji. Jesteśmy przy projekcie uchwały o podatku od nieruchomości a Pan Burmistrz omawia w tym punkcie podatek rolny i jeszcze nieczystości, ścieki itd.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej informował, że był wniosek żeby problem wyjaśnić bezpośrednio na sesji a Pan Burmistrz uważał, że jest to punkt, który się wiąże bezpośrednio z podatkiem od nieruchomości.
Pan Józef Romanowski: Jesteśmy przy podatkach od nieruchomości. Proszę się trzymać porządku obrad.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał wniosek Komisji ds. Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, Samorządu, Porządku Publicznego i Ochrony Przeciwpożarowej, w którym Komisja prosi o przedstawienie na sesji informacji o jaką kwotę zmniejszy się wpływ do budżetu gminy z powodu zmniejszenia podatku (pkt.3) od budowli służących do odprowadzania i oczyszczania ścieków oraz zaopatrzenia w wodę z 2 na 1 %, czy ten podatek będzie pobierany od inwestycji nowych czy też od wszystkich istniejących i poprosił Panią Skarbnik o odpowiedź.
Pani Leonarda Cichorzewska Skarbnik Miejski odpowiadała, że na dzień dzisiejszy kwota obniżenia tego podatku będzie skutkowała zmniejszeniem wpływów do budżetu gminy w kwocie od 48-50.000 zł. w skali roku. Podatek ten będzie pobierany zarówno od istniejących inwestycji jak i od nowych. Obowiązek ustawowy jest taki, że w terminie 1 miesiąca licząc od daty dokonanego odbioru inwestycji należy zgłosić dany obiekt do opodatkowania.
Dodała także, że podczas dyskusji na komisjach padały pytania jakie budynki nie będą podlegały opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Są to więc wszystkie budynki, które nie są na trwałe związane z gruntem a więc: tzw. garaże blaszaki, wiaty i budynki wzniesione na podstawie okresowego zezwolenia na budowę, wszelkiego rodzaju szopki, które nie są na trwale związane z gruntem.
Pan Barna Stanisław: Nie wiem czy teraz mogę coś powiedzieć na temat podatku rolnego czy to będzie w innym punkcie. Zastanawiam się tak jak Pan Józef Romanowski powiedział. W którym miejscu mam zabrać głos w sprawie podatku rolnego?
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Pan Burmistrz sugerował aby ten punkt omówić w tym punkcie, ponieważ jest on nierozerwalnie związany.
Pan Stanisław Barna: Chciałby naświetlić Szanownym Radnym odnośnie naszego rolnictwa. Jak to teraz to wszystko wygląda, bo rolnicy dostaną dopłaty, których jeszcze nie ma. Nie ma bonów paliwowych a olej napędowy wzrósł o 1 zł. Z końcem roku nie będzie kredytów preferencyjnych dla rolników. Środki do produkcji rolnej wzrosły od 40-50%. To jest dla porównania: saletra amonowa w biegłym roku kosztowała 470 zł. a teraz kosztuje 710 zł. Dopłaty do 1 ha będziemy mieli około 600 zł. a jedna tona pszenicy kosztuje średnio 430 zł. a w ubiegłym roku o tej samej porze kosztowała 600 zł. a nawet więcej. Do czego zmierzam? Z 1 ha mamy średnio 5 ton pszenicy a dopłata nam nie pokrywa strat, bo jedna kosztuje 430 zł. i do niej dodamy 600 zł. to nam da wynik 490 zł. Brakuje nam 110 zł. do każdego hektara. Trzoda chlewna faktycznie kosztuje 4,5 zł. za 1 kg., która zaledwie pokrywa nam koszty produkcji . Taką cenę mieliśmy kilka lat wcześniej kiedy to były słynne blokady dróg przez rolników. Dlatego wnoszę o podniesienie o stopień inflacji tj. na 33 zł. podatku rolnego obliczanego na ten rok .Mam kontakt z rolnikami i praktycznie z tych środków unijnych nikt nie korzysta, bo są praktycznie dla nas rolników są niedostępne. Wszystko pięknie, ładnie wygląda. W telewizji i w radio słyszymy, że rolnicy dostają po parę milionów i jaki jest to dla zastrzyk. No faktycznie może będzie ten zastrzyk. Na dzisiaj dopłat nie ma i nie wiemy do kiedy dostaniemy te dopłaty, niby do końca stycznia.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Panie Radny Barna tutaj przelicznikiem jest kwintal żyta a proszę mi powiedzieć jak się kształtują ceny żyta, bo Pan przedstawił pszenicę.
Pan Stanisław Barna: Jeśli chodzi o żyto to cena obecna to 27 zł. + VAT i ciężko jest sprzedać. Na rynku nikt się nie pyta o żyto.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Panie Radny Barna proszę mi powiedzieć jak się przedstawiały się ceny żyta w tamtym roku?
Pan Stanisław Barna: W tamtym roku cena wynosiła 35 zł.+ VAT, w listopadzie 40 zł. + VAT. Apelując do Państwa Radnych żeby faktycznie podejść do tego rozważnie i przegłosować tak jak nasza Komisja ds. Budżetu, Rolnictwa i Rozwoju Gospodarczego sugerowała czyli obniżyć cenę żyta do wymiaru podatku rolnego na 2005 rok do kwoty 33 zł.
Pan Tadeusz Robaczek: Ja chciałbym tu poprzeć Pana Radnego Stanisława Barnę. Środki na nawozy i środki ochrony roślin wzrosły o 22 % w związku z podatkiem VAT. Jeszcze jedno pamiętamy te zapewnienia Pani Kierownik Biura Powiatowego AMiRR, że te dopłaty będą i te pieniądze są na razie na papierze i jest jeszcze obawa, żeby się to nie sprawdziło, czy do końca grudnia będą dopłaty. Są takie pogłoski, że do końca marca możecie dostać dopłaty. Jeszcze jedno. Mówi się głośno o SAPARDZIE. Czy ktoś z naszej gminy objął SAPARD? SAPARD jest dla rolników bogatych. Trzeba mieć kasę, włożyć kasę, żeby z niego korzystać.
Dlatego proponuje przyjąć stawkę 33 zł. za 1 kwintal do wymiaru podatku rolnego na 2005 r. tak jak proponuje Komisja rolnictwa... .
Pan Stanisław Barna: Jeszcze jedno chciałem powiedzieć. Mamy interwencje na skupie zbóż. To jest taka interwencja, której praktycznie nie ma. Trzeba mieć partię 80 ton. Trzeba jechać do Szczecina ze 2-3 razy żeby złożyć tam papiery , wypisać szereg dokumentów i deklaracji.
Następnie trzeba zrobić samemu, na koszt własny rolnika na daną partie analizę zboża. Później wygląda to w ten sposób, że Agencja ustala transzę w danym miesiącu i najbliższy skup dla nas rolników jest w Łobzie. Tam będą rolnicy kierowani ale wielu rolników wycofuje się z tego, bo cena na dzień dzisiejszy to jest cena około 430 zł. i do tego doliczyć
transport, doliczyć za analizę 800 zł. i do tego jeszcze, że na pieniążki trzeba czekać od 55 do 60 dni od ostatniej dostawy. wszystko to pięknie wygląda jak to się słucha w telewizji. Pan redaktor ( zwrócił się z prośbą do obecnego redaktora Gazety Lubuskiej Pana Tadeusza Krawca) powinien też troszeczkę napisać na temat rolnictwa bo kto nie ma styczności z rolnictwem to myśli sobie, że rolnicy faktycznie skorzystają a dopłata nie pokrywa kosztów w roku 2003.
Pan Zbigniew Zajączkowski: Zwrócił się do Pana Radnego Stanisława Barny. Jeśli się mylę , to proszę mnie sprostować. Chodzi mi o to, ze 1 kwintal żyta dla mnie to jest podstawa do obliczenia podatku rolnego. To jest tylko tak nazwane. Czy może się wie ile rzeczywiście tego żyta na naszej gminie się uprawia, jak się kształtują się ceny rzepaku, pszenicy na przykład.
Pan Barna Stanisław: Według mnie na moim terenie jest wsiane żyto na około 1/3 powierzchni gruntów. Myśli, że Pani Gieniuk Józefa mogła by powiedzieć więcej, bo robi szacunki na całej gminie. Dalej mówił, że duże większe koszty są związane z uprawą pszenicy czy rzepaku ale pszenica nie pokrywa kosztów i uprawa żyta równa się na tym samym poziomie. Czy to jest rzepak, czy pszenica czy żyto to to tak samo wygląda jeśli chodzi o opłacalność, bo paliwo wzrosło o 1 zł.
Pan Zajączkowski Zbigniew: Pamiętam w poprzednich latach to albo była susza, albo były deszcze, albo gradobicie. Mam pytanie a jak rok obecny rolnicy oceniają?
Pan Matczak Edmund poparł wypowiedź Radnego Barny Stanisława i powiedział, że my jako radni wywodzimy się z terenów wiejskich i wiemy jak na wsiach jest. Nie widzimy żeby ktoś jeździł pięknym samochodem, nowym sprzętem rolniczym. Dlatego apeluje do szanownej Rady, by utrzymać stawkę żyta na poziomie 33 zł.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Mam pytanie. Chcę żeby Pani Skarbnik nam odpowiedziała, że jeżeli uchwalimy podatek rolny na poziomie proponowanym tu przez radnych to o ile mniej wpłynie środków do budżetu gminy. O jakie pieniądze tu chodzi?
Pani Leonarda Cichorzewska Skarbnik Miejski odpowiedziała: Nie ma tu w tej chwili przed sobą danych, ale Agencja Nieruchomości Rolnych jest opodatkowana na 1920 ha przeliczeniowych i różnica między stawką maksymalną a proponowaną w wysokości 33 zł. wyniesie 22 425 zł.. Jest kwota, która będzie dana gratis dla Agencji. Podczas przerwy Pani Skarbnik weźmie dane dotyczące rolników i tu wyliczy różnicę oraz skutek dla budżetu gminy.
Pan Stanisław Barna: Ja chciałem powiedzieć Panie Radny Ryszardzie Dobrzaniecki, że nie będzie tutaj zmniejszenia wpływu do budżetu tylko będzie wzrost 0 3 %.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Ja tego nie powiedziałem. Ja pytałem ile wpłynie do budżetu gminy przy stawce GUS a ile przy proponowanej przez radnych 33 zł. za 1 kwintal i jaka jest różnica.
Pan Zbigniew Ligus burmistrz: Proponuje zatem rzeczywiście przegłosować projekt uchwały w sprawie ustalenia podatku od nieruchomości na 2005 r. po czym wnioskuję o zarządzenie przerwy technicznej podczas, której Pani Skarbnik uzupełni informacje a ponieważ żadna z komisji nie wprowadziła dzisiaj do porządku obrad tego tematu ( podatku rolnego) to z Panem mecenasem przygotujemy w jakiej formie to możemy wprowadzić wraz z projektem uchwały. Chodzi o to żeby dyskusja była przedmiotowa.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Ja nie wiem, czy dobrze mówię. My tu mówimy o podatku rolnym ale w materiałach projektu uchwały o podatku rolnym tutaj nie ma.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: Nie ma projektu uchwały w sprawie obniżenia ceny żyta do wymiaru podatku rolnego, ponieważ Burmistrz zaproponował ze względu na sytuację w rolnictwie, która się poprawiła zdecydowanie, żeby nie obniżać stawki podatku rolnego. Żadna z komisji dzisiaj nie zawnioskowała żeby to wprowadzić do porządku obrad. Natomiast Burmistrz uważa, że powinno się przedyskutować tę sprawę i podjąć właściwą uchwałę.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Rada porządek obrad uchwaliła i punktu o podatku rolnym nie ma więc dzisiaj na pewno tego nie uchwalimy.
Pan Barna Stanisław: Czyli jakie ma to znaczenie dalej? Czyli jaki będzie to podatek na 2005r.
Pani Leonarda Cichorzewska Skarbnik Miejski: Sytuacja jest taka, że najpóźniej do 5 grudnia 2004r. muszą być podjęte wszystkie uchwały podatkowe, bo do 15 grudnia muszą być ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Województwa Zachodniopomorskiego. Musi być zachowany termin 14 dniowy, żeby te uchwały zostały opublikowane i żeby upełnomocniły się dlatego, że wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2005r. W związku z tym, że rzeczywiście nie został wniesiony punkt do porządku obrad sesji i jeżeli nie zostanie on uzupełniony to wówczas z dniem 1 stycznia 2005r. nie wejdzie ta stawka obniżona i będzie obowiązywała ta stawka maksymalna przedstawiona przez Główny Urząd Statystyczny.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Panie mecenacie czy tak rzeczywiście jest?
Pan Wiesław Drabik: Tak rzeczywiście jest dlatego, że wymagany jest projekt uchwały dotyczącego obniżenia stawki ceny żyta do wymiaru podatku rolnego.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Generalnie z mocy prawa jeżeli Burmistrz proponuje maksymalną stawkę podatku rolnego to nie przedkłada projektu uchwały w tej sprawie. Maksymalna stawka podatku rolnego wchodzi z mocy ustawy i niepotrzebna jest tu uchwała. Wniosek komisji był taki by wyjaśnić bezpośrednio na sesji pewne rzeczy. Sugerowaliśmy, że istnieje możliwość wprowadzenia pewnych zmian pod dyskusję. Podatek od nieruchomości i podatek rolny ściśle się wiąże z tym punktem.
Pan Józef Romanowski: Panie Przewodniczący, Wysoka Rado , Drodzy Państwo. No to trzeba pogratulować jakby nie przygotowania materiałów, bo za materiały na sesję odpowiada Pan Burmistrz. Jeżeli na komisjach proponowano już inne stawki niż Pan Burmistrz to co była za przyczyna, że materiałów nie przygotowano. Byśmy mieli stanowisko Burmistrza i stanowisko Komisji. A teraz jak Pan Radny Ryszard Dobrzaniecki mówi jesteśmy w konflikcie prawnym z naszym nawet Statutem i to jest właśnie teraz problem. Czyli sądząc, że tu Pan Burmistrz zaproponował stawki najwyższe czyli jak by chciał znowu zadecydować za Rade Miejską, bo nie będzie projektu uchwały, bo nie będziemy dyskutować i wtedy stawki najwyższe wejdą. To wreszcie Pan Burmistrz kieruje Radą Panie Przewodniczący bo Pan też jest odpowiedzialny, bo co roku te uchwały są przygotowane. Co roku.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Ja mam pytanie do Pana mecenasa. Jak to wygląda w sensie prawnym, uchwalony porządek obrad itd. Co my teraz możemy zrobić?
Pan Wiesław Drabik radca prawny w Urzędzie Miejskim: Jeśli Pan Burmistrz zaproponował maksymalne stawki podatku rolnego i nikt nie zgłaszał. ( tu radni mówili, że zgłaszali obniżenie stawki). W takiej sytuacji komisja bądź radni powinni zgłosić projekt w sprawie obniżenia stawki żyta do wymiaru podatku rolnego. W związku z tym, że taka sytuacja zaistniała to Wysoka Rada może zawsze zmienić swój porządek obrad i uzupełnić go o podjęcie uchwały w sprawie obniżenia podatku rolnego i to tylko decyduje Wysoka Rada. Nie precyzuje tego dokładnie ani Statut Gminy ani ustawa o samorządzie gminnym. W każdym czasie Rada swoją wolą może wprowadzić zmiany i uzupełnić porządek obrad.
Pan Barna Stanisław: Skoro Pan mecenas nam wyjaśnił to ja chcę odczytać jak jest napisane z komisji. Komisja ds. Budżetu, Rolnictwa i Rozwoju Gospodarczego jednogłośnie proponuje podwyższyć cenę 1 kwintala żyta przyjętą do wymiaru podatku rolnego na 2004r. o 3 %, co daje cenę 33 zł. za jeden kwintal żyta i przyjąć ją do wymiaru podatku rolnego na 2005r.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał wnioski komisji w sprawie propozycji Burmistrza dotyczącej maksymalnych stawek podatku rolnego. Wnioski i opinie komisji stanowią załącznik do niniejszego protokółu.
Nawiązując do wyjaśnień radcy prawnego w sprawie porządku obrad Pan Przewodniczący Rady Miejskiej zamknął dyskusję i przystąpił do przeprowadzenia głosowania nad projektem uchwały w sprawie ustalenia podatku od nieruchomości na 2005r.
Po tym przystąpimy do głosowania nad zmianą porządku obrad sesji i uzupełnienia go o punkt ,, projekt uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowaną za 1 kwintal do celów wymiaru podatku rolnego na 2005 r.
W wyniku głosowania Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie ustalenia podatku od nieruchomości na 2005r., którą zarejestrowano pod Nr XXIV/145/04 i która stanowi załącznik do niniejszego protokółu.


Pan Matczak Edmund Przewodniczący Komisji ds. Budżetu, Rolnictwa i Rozwoju Gospodarczego: Chciałbym zgłosić wniosek aby do porządku obrad dzisiejszej sesji dopisać rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowaną za 1 kwintal do celów wymiaru podatku rolnego na 2005 r.
Wniosek powyższy poddano pod głosowanie, który został przyjęty przez Radę Miejską większością głosów ( 11 za, 1 przeciw, 1 wstrzymujący się).
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej stwierdził chwilową nieobecność 1 radnego. Następnie ogłosił 10 minutową przerwę.
Po przerwie wznowiono obrady.

AD. 7. Projekt uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowaną za 1 kwintal do celów wymiaru podatku rolnego na 2005 r.

Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej informował, że przystępujemy do realizacji punktu 7 wprowadzonego nadzwyczajnie przez Wysoką Radę i jest to projekt uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowaną za 1 kwintal do celów wymiaru podatku rolnego na 2005 r.
Pan Józef Romanowski: Jeszcze nie głosowaliśmy Panie Przewodniczący.
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że był głosowany wniosek o wprowadzenie tego punktu i został przyjęty większością głosów.
Pan Józef Romanowski: Nie było głosowania.
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej przeprosił i odczytał wniosek o przyjęcie do porządku obrad w punkcie 7 dzisiejszej sesji projektu uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowaną za 1 kwintal do celów wymiaru podatku rolnego na 2005 r. i poddał go pod głosowanie. Rada Miejska większością głosów ( 11 za, 1 przeciw, 1 wstrzymujący się) przyjęła do porządku obrad w punkcie 7 ,,projekt uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta przyjmowaną za 1 kwintal do celów wymiaru podatku rolnego na 2005 r.”
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Zapytał Pana Wiesława Drabika mecenasa, czy Rada Miejska może w każdym czasie zmienić porządek obrad sesji.
Pan Wiesław Drabik mecenas odpowiedział, że tak Rada może zmienić swój porządek obrad sesji w każdym czasie.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady miejskiej: Ja podczas przerwy zwróciłem się do Pana mecenasa o wydanie opinii prawnej w sprawie, czy Rada może w każdym czasie zmieniać swój porządek obrad sesji, bo tę opinię Pan Przewodniczący Rady Miejskiej chce dołączyć do materiałów tej sesji.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: Wobec tego, że sytuacja budżetu jest taka jaka jest. Jeśli ktoś już analizował materiały, które zostały przesłane po 15 listopada br. to zauważył, że na wydatki bieżące zabraknie około 400.000 zł. i na nie nie będzie pokrycia w budżecie i trzeba będzie zaciągnąć kredyt. Oczywiście nie jest uzasadnione, by zaciągać dodatkowe pożyczki na utrzymanie gminy. W związku z tym będziemy dyskutować i będą propozycje w jaki sposób obniżyć wydatki, żeby jedyne środki z pożyczek i kredytów były przeznaczane tylko i wyłącznie na inwestycje. W związku z tym przewidując problem w przyszłości wtedy kiedy będzie debata budżetowa, widząc ze wstępnej dyskusji, że nie ma szans na to, żeby się decydować na to, żeby przyjąć te stawki maksymalne ustawowe, chciałby zaproponować obniżenie stawki żyta do poziomu 36 zł. za 1 kwintal do wymiaru podatku rolnego na 2005 rok. Wtedy za 1 ha przeliczeniowy stawka wyniesie 90 zł. Zarówno rolnicy mają trudną sytuację jak i my mamy trudną sytuację. Musimy znaleźć jakiś rozsądny kompromis. Oczywiście jest to moja propozycja i prosi Szanowną Radę o przeanalizowanie tej propozycji i podjęcie uchwały w tej sprawie.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej poprosił Panią Skarbnik o udzielenie odpowiedzi na zgłaszane podczas posiedzeń pytania a zwłaszcza na pytania komisji Rewizyjnej na której nie było osób kompetentnych do udzielania wyjaśnień.
Pani Leonarda Cichorzewska Skarbnik Miejski: Na terenie gminy jest objętych podatkiem rolnym 7.162 ha przeliczeniowe. Przy stawce maksymalnej tj. przy stawce 37,67 zł. to z 1 ha wychodzi 94,18 zł. i kwota podatku rolnego wynosiłaby 674.517 zł. Przy proponowanej stawce 33 zł. obciążenie z 1 ha wyniesie 82,50 zł. i kwota podatku rolnego w budżecie wyniosłaby 590.865 zł. Jest to różnica 83.652 zł. Przy zaproponowanej przez Pana burmistrza trzeciej stawce 36 zł. obciążenie 90 zł. z 1 ha. i do budżetu wpłynęłoby 644.580 zł. i różnica między stawką maksymalną a proponowaną przez Burmistrza to 29.937 zł.
Były również pytania jak u nas kształtują się pozostałe grunty. Spółki mają w swojej dyspozycji 2.682 ha co stanowi 37,4 % gruntów a rolnicy indywidualni 4.480 ha.
Pan Barna Stanisław: No znowu będziemy nasz budżet gminny budować kosztem tutaj rolników. Może byśmy dali spokój tym rolnikom. Dlaczego żeśmy nie podnieśli podatku od nieruchomości wyżej a tylko 3 % Panie Burmistrzu? Od transportu też 3 % a rolnikowi dołożyć. To jest 10 zł. proszę państwa. To jest 2,5 kwintala żyta i wg. propozycji Burmistrza to jest 10 zł. kosztem rolnictwa znowu. Każdy tego rolnictwa się czepia i jeszcze tu na naszej gminie obciążyć ich bo oni mają tylko ciekawy jestem skąd.
Pan Mieczysław Juszczyk: Jak ościenne gminy? Co roku było takie porównanie.
Pan Barna Stanisław: Na pewno taniej.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: Wszystkie gminy są na tym samym etapie przygotowywania projektów budżetów. Tak naprawdę nie wiemy jakie zostaną ostatecznie uchwalone stawki. Wiemy tylko, że te, które uchwalaliśmy w ubiegłym roku były na średnim poziomie takim jak sąsiednie gminy oprócz takich gmin jak Drawno, Choszczno i Suchań. Choszczno ma uchwaloną stawkę na poziomie 28 zł. w ubiegłym roku. W Krzęcinie była stawka maksymalna 34 zł. Tak jak powiedziałem. To zależy czy gmina jest rolnicza czy też ma przychody z innych źródeł. Tak naprawdę to zadania nie wykonujemy kosztem rolników ale kosztem nas wszystkich. To są wszystkich nasze podatki. Przychody do budżetu gminy pochodzące z podatku rolnego szacować należy na około 25 %. Również jeśli chodzi o przedsiębiorców to oni płacą również podatek od budowli, które na działalność gospodarczą mają obciążenie 2 % itd. Szanowna Rada wybierze wariant jaki uzna za słuszny. Ja tylko mówię jakie problemy będą nas czekały już niebawem. Wiadomo, że chcemy zrobić dużo a możliwości mamy jakie mamy i nasza decyzja będzie taka jakimi środkami będziemy dysponować. To nie oznacza, że Burmistrz ma jakieś przeciwne zdanie do Pana Radnego Barny. Ja mam tylko inny pogląd na całą tą sytuację i punkt widzenia tego co obserwuję, o czym rozmawiam z wójtami i burmistrzami innych gmin. Dlatego tak zaproponowałem a Szanowna Rada zadecyduje.
Pan Stanisław Barna: Jeszcze tylko jedne pytanie do Pana Burmistrza. Pamiętam obrady z takiej sesji, gdzieś około rok temu, miała być powołana komisja taka. Takowa nie powstała. Ile było umorzonych podatków na terenie naszej gminy. Pan Burmistrz mówił, że do takich spraw będzie podchodził indywidualnie. Na pewno będą umorzenia . Kilku rolnikom jest ciężko. Byłem jednym z niewielu radnych, którzy się wstrzymali przy podejmowaniu decyzji o umorzeniu podatku od nieruchomości dla Remoru. Więc pytanie, czy dużo rolników skorzystało z umorzeń. Prosił o informację.
Pan Zbigniew Ligus burmistrz Recza: Też przypominam sobie tą dyskusję, rzeczywiście. I chcę powiedzieć tak, że przyjęliśmy zasad w naszym Urzędzie i mam nadzieję w naszym samorządzie, że pomagamy tym którzy mają szansę na wyjście z impasu lub że ta pomoc spowoduje, że będą dalej funkcjonować. I są przypadki rolników, którym umorzyłem podatek. W tej chwili nie pamiętam, ale to są takie przypadki kiedy ktoś przychodzi i mówi tak: Panie Burmistrzu. Ja mam 5 ha i nie mam szans by z tego się wyżywić i uzbierało się tam 2.000 zł. zaległości. Ja muszę z tym coś zrobić. Mam kontrahenta sprzedaję mu grunt na powiększenie jego gospodarstwa ale nie mam z czego zapłacić tej zaległości. W tej sytuacji byłbym nieludzkim gdybym nie skorzystał z tej ustawy, która mówi że w sytuacjach szczególnych można umorzyć, czy część umorzyć. Najczęściej robimy tak, że umarzamy w części ale robimy ugodę z rolnikiem i to się sprawdza. Rolnik ma jakieś źródło dochodu albo dostaje zasiłek, albo emeryturę, bo rolnicy wtedy się zrzekają kiedy mają jakieś źródło dochodu, jakąś możliwość utrzymywania się i wtedy pomagamy. Jeśli chodzi o Remor. Oczywiście możemy dyskutować. Teraz już po fakcie. Proszę Państwa, to jest ta sama zasada. Pomagamy tym, którzy mają szansę wyjść z impasu. Remor opracował program naprawczy, realizuje go konsekwentnie, zobowiązania podatkowe zmniejszyły się, również na skutek umorzeń, o ponad 60%. Remor wychodzi jakby z dołka. Jednocześnie trzeba pamiętać, że Remor dzisiaj jeszcze zatrudnia ponad 100 osób. W tej sytuacji zdecydowaliśmy, że lepiej umorzyć niż przyłożyć gwóźdź do trumny i spowodować, że Remor pójdzie na dno, że zwolni pracowników i będą zwolnienia grupowe. Jednocześnie chcę poinformować Szanowną Radę, że Remor obecnie na bieżąco płaci wszystkie zobowiązania. To miało sens. I w takich przypadkach jestem za tym, żeby pomagać wszystkim mieszkańcom, wszystkim przedsiębiorcom, wszystkim podmiotom, wszystkim rolnikom na podobnych zasadach.
Pani Izajko Marzanna Przewodnicząca Komisji ds. Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, Samorządu, Porządku Publicznego i Ochrony Przeciwpożarowej w imieniu komisji proponuje obniżenie ceny skupu żyta do kwoty 35 zł. przyjmowaną za 1 kwintal do celów wymiaru podatku rolnego na 2005 r.
Pan Matczak Edmund Przewodniczący Komisji ds. Budżetu, Rolnictwa i Rozwoju Gospodarczego w imieniu Komisji proponuje obniżenie ceny skupu żyta do kwoty 33 zł. przyjmowaną za 1 kwintal do celów wymiaru podatku rolnego na 2005 r.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy są jeszcze jakieś inne propozycje? Propozycji innych nie zgłoszono.
Wobec powyższego zamknięto dyskusję i przystąpiono do głosowania w następującej kolejności:
Propozycja Pana Burmistrza zmniejszająca stawkę do 36 zł. za 1 kwintal.
W wyniku głosowania Rada Miejska odrzuciła powyższą propozycję większością głosów ( 3 za, 6 przeciw, 4 wstrzymujących się).
Propozycja Komisji ds. Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, Samorządu, Porządku Publicznego i Ochrony Przeciwpożarowej zmniejszająca stawkę do 35 zł. za 1 kwintal.
W wyniku głosowania Rada Miejska odrzuciła powyższą propozycję większością głosów ( 5 za, 7 przeciw, 2 wstrzymujących się).
Propozycja Komisji ds. Budżetu, Rolnictwa i Rozwoju Gospodarczego zmniejszająca stawkę do 33 zł. za 1 kwintal.
W wyniku głosowania Rada Miejska przyjęła powyższą propozycję większością głosów ( 8 za, 4 przeciw, 2 wstrzymujących się).
Pan Józef Romanowski: Panie Przewodniczący. Gwoli informacji może się przydać na przyszłość. Moim zdaniem mieliśmy taką umowę w Radzie Miejskiej, że oczywiście wniosek daleko idący jest Zarządu czyli Pana Burmistrza, ale tutaj drugi wniosek powinien być głosowany wniosek komisji resortowej czyli rolnictwa a nie komunalnej. To proszę na przyszłość pilnować.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej podziękował za uwagę Panu Romanowskiemu i przystąpił do przeprowadzenia głosowania nad projektem uchwały w sprawie obniżenia ceny skupu żyta do wysokości 33 zł. przyjmowaną za 1 kwintal do celów wymiaru podatku rolnego na 2005 r.
W wyniku głosowania Rada Miejska większością głosów ( 8 za, 3 przeciw, 3 wstrzymujących się) podjęła uchwałę w sprawie obniżenia ceny skupu żyta do wysokości 33 zł. przyjmowaną za 1 kwintal do celów wymiaru podatku rolnego na 2005 r., którą zarejestrowano pod Nr XXIV/146/04 i która stanowi załącznik do niniejszego protokółu.

AD. 8. Projekt uchwały w sprawie ustalenia wysokości podatku od środków transportowych na 2005r.

Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał opinie komisji, które stanowią załącznik do niniejszego protokółu.
Dyskusji nad projektem uchwały nie stwierdzono. Wobec powyższego projekt uchwały poddano pod głosowanie. W wyniku głosowania uchwałę w sprawie ustalenia wysokości podatku od środków transportowych na 2005r.przyjęto jednogłośnie, którą zarejestrowano pod Nr XXIV/147/04 i która stanowi załącznik do niniejszego protokółu.

AD. 9. Projekt uchwały w sprawie ustalenia wysokości i zasad poboru opłaty targowej na 2005r.

Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał opinie komisji, które stanowią załącznik do niniejszego protokółu.
Dyskusji nad projektem uchwały nie stwierdzono. Wobec powyższego projekt uchwały poddano pod głosowanie. W wyniku głosowania uchwałę w sprawie w sprawie ustalenia wysokości i zasad poboru opłaty targowej na 2005r., przyjęto jednogłośnie, którą zarejestrowano pod Nr XXIV/148/04 i która stanowi załącznik do niniejszego protokółu.

AD. 10. Projekt uchwały w sprawie ustalenia wysokości i zasad poboru podatku od posiadania psów na 2005r.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał opinie komisji, które stanowią załącznik do niniejszego protokółu.
Pan Tadeusz Antosiewicz dodał żartobliwie w związku ze zgłoszonymi wnioskami o sporządzanie wykazów psów przez sołtysów, że może się to skończyć ,, nożem w plecy dla sołtysów.”
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza wniósł autopoprawkę do projektu uchwały w paragrafie 2 ust. pkt. 1 na końcu zdania dodać słowa ,, lub u inkasenta". Jest to rzeczywiście marginalna sprawa z kategorii zabawnych. Przytoczył następnie też wniosek o następującej treści:
Wnioskowano, by dochód gminy pochodzący z podatku od psów i opłaty targowej pomniejszony o należną prowizję dla inkasenta określonego sołectwa był przekazywany przez Radę Miejską na wydatki wskazane przez sołectwo.
Innych głosów dyskusji nie stwierdzono i przystąpiono do głosowania poprawki do projektu uchwały, którą przyjęto jednogłośnie.
Następnie przystąpiono do głosowania nad projektem uchwały wraz z przyjętą poprawką.
W wyniku głosowania Rada Miejska większością głosów (13 za, 1 wstrzymujący się) podjęła uchwałę w sprawie ustalenia wysokości i zasad poboru podatku od posiadania psów na 2005r., którą zarejestrowano pod Nr XXIV/149/04 i która stanowi załącznik do niniejszego protokółu.


AD. 11. Projekt uchwały w sprawie zasad poboru podatków i opłat lokalnych w drodze inkasa, określenie inkasentów oraz wysokości wynagrodzenia za inkaso.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał opinie komisji, które stanowią załącznik do niniejszego protokółu.
Komisja ds. Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, Samorządu, Porządku Publicznego oraz Ochrony Przeciwpożarowej wnioskuje zmienić zapis paragrafu 3 w wierszu pierwszym ,, Inkasentem uprawnionym do poboru opłaty i podatku , o których mowa w paragrafie 1 ust. 2 pkt. 4 i 5. Zobowiązać sołtysów do sporządzania wykazów psów na terenie wsi i przekazywanie tych wykazów do Urzędu Miejskiego. Wnioskowano, by dochód gminy pochodzący z podatku od psów i opłaty targowej pomniejszony o należną prowizję dla inkasenta określonego sołectwa był przekazywany przez Radę Miejską na wydatki wskazane przez sołectwo.
Pan Burmistrz: Byłbym za tym, by nie wprowadzać tego punktu, bo środki na określony cel i tak idą do określonej miejscowości.
Pani Skarbnik wyjaśniła Panu Burmistrzowi, że chodzi o teren miasta Recza.
Wobec powyższego wyjaśnienia Pan Burmistrz wycofał swoją wypowiedź w tym zakresie.
Pan Józef Romanowski: Panie Przewodniczący. Wysoka Rado. Drodzy Państwo. Chciałbym poprosić o wytłumaczenie § 4 ust.3 litera a. Z tego wynika, że ten pracownik, inkasent a jest to strażnik ochrony środowiska tylko poza godzinami pracy ( 1530 ) będzie mógł pobierać taki podatek. Wszyscy będą musieli handlować po 1530 bo z rana ten podatek nie będzie pobierany. To jest jedno pytanie. Drugie pytanie. Tak samo mamy tutaj, żeby na terenie miasta podatek pobierał pracownik ochrony środowiska. Proszę Państwa. Czy takie jest przeznaczenie zadań strażnika ochrony środowiska, żeby pilnował tylko podatków, piesków itd. a nie patrzył na zewnątrz co się dzieje itd. Przecież ten pan ( ja nie mówię personalnie ale mówię o stanowisku) ma inne zadanie. Głównym zadaniem jest wykrywanie sprawców zrzutów ścieków nielegalnych i wysypywania odpadów stałych. Chyba takie zadanie jest strażnika ochrony środowiska a nie żeby był tylko na terenie miasta i zajmował się podatkami a najlepiej żeby nic nie widział. Dziękuję.
Pan Krzysztof Cymerman: ochrona środowiska to również jest to co pieski zostawiają, bo za to my płacimy. Natomiast właściciele nawet nie zapłacą podatku za psa oraz nie zaszczepią. To jest obowiązkiem właścicieli. Skoro ktoś zdecydował się na to, żeby wziąć pieska to niech dba o tego pieska i niech również po tym piesku sprząta. Nie, że służby komunalne będą po tych właścicielach sprzątać. Jest na to również przewidziany podatek od posiadania psów. Skoro tego podatku nie ma to musimy na ten cel przeznaczać środki z innych źródeł. Dziękuję.
Pan Józef Romanowski: Kiedyś to robił pracownik Urzędu a teraz się zrzuca to zadanie na strażnika ochrony środowiska.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował, że Rada Miejska nie ma wpływu na organizację pracy Urzędu, zakresów działania poszczególnych stanowisk pracy w Urzędzie. Jest to zakres działania burmistrza Recza i on decyduje o tych zakresach czynności.
Pan Józef Romanowski: Tak do końca bym się nie zgodził z Panem Przewodniczącym, bo przecież mamy tu projekt uchwały i tu pisze kto pobierać będzie podatki o czym zaraz będzie głosować.
Burmistrz Recza: Chciałbym wyjaśnić jak do tej pory się odbywało funkcjonowanie i pobieranie podatków. Otóż kiedy była grupa budowlana to podatek pobierał szef grupy budowlanej i to było jego dodatkowe zadanie a skuteczność była bardzo niska. W momencie kiedy utworzyliśmy stanowisk strażnika ochrony środowiska i jakby dodatkowym zadaniem było to pobieranie opłat targowych to muszę powiedzieć, że znacznie wzrosła skuteczność tych opłat. I teraz kiedy dalej kontynuujemy to jeszcze wzrosła skuteczność czyli jest to dobry kierunek. Jednocześnie ten strażnik nie rezygnuje z tych zadań i prowadzi skuteczną działalność w tych innych dziedzinach i postępowania są prowadzone. To funkcjonuje. Jeśli chodzi o listę osób, które posiadają pieski a nie płacą podatku. On jest bardzo często jest w terenie i sprawdza czy są zawarte umowy i przy tej okazji zwyczajnie widzi czy jest ten piesek i sprawdza czy jest ten podatek zapłacony. Tutaj nie powinno być żadnych dodatkowych opłat i obciążeń szczególnych. Uważam, że jest to dobrze zorganizowane. Jeszcze kwestia tej dodatkowej zapłaty poza godzinami pracy. Otóż strażnik w godzinach pracy wykonuje te swoje czynności w ramach godzin pracy. Natomiast jest jeszcze sobota, jest jeszcze niedziela jeśli nie ma dyżuru takiego interwencyjnego to wtedy wiadomo jest dodatkowa praca i należy się dodatkowe wynagrodzenie. To wynagrodzenie jest w takiej samej wysokości jak miał poprzedni strażnik ochrony środowiska.
Dyskusję na tym zamknięto i przystąpiono do głosowania nad wnioskiem :
Komisja ds. Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, Samorządu, Porządku Publicznego oraz Ochrony Przeciwpożarowej wnioskuje zmienić zapis paragrafu 3 w wierszu pierwszym ,, Inkasentem uprawnionym do poboru opłaty i podatku , o których mowa w paragrafie 1 ust. 2 pkt. 4 i 5. W wyniku głosowania Rada Miejska większością głosów ( 13 za, 1 przeciw, 0 wstrzymujących się) przyjęła wniosek.
Następnie poddano pod głosowanie projekt uchwały w sprawie zasad poboru podatków i opłat lokalnych w drodze inkasa, określenie inkasentów oraz wysokości wynagrodzenia za inkaso wraz z przyjętą poprawką. W wyniku głosowania Rada miejska większością głosów ( 13 za, 1 przeciw,0 wstrzymujących się ) podjęła uchwałę w sprawie zasad poboru podatków i opłat lokalnych w drodze inkasa, określenie inkasentów oraz wysokości wynagrodzenia za inkaso, którą zarejestrowano pod Nr XXIV/150/04 i która stanowi załącznik do niniejszego protokółu.

AD.12. Projekt uchwały w sprawie określenia wzorów formularzy deklaracji i informacji oraz wzorów załączników do deklaracji i informacji w podatku od nieruchomości, podatku rolnym, podatku leśnym.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał opinie komisji, które stanowią załącznik do niniejszego protokółu.
Pan Józef Romanowski: Dziwnie ten projekt uchwały brzmi, bo chyba te wzory informacji i deklaracji są chyba z internetu, z jakichś ustaw ściągnięte i my musimy jako Rada to jeszcze zatwierdzić. Czy to jest taki wymóg?
Pani Leonarda Cichorzewska Skarbnik Miejski wyjaśniała, że istnieje obowiązek ustawowy do ustalenia przez Radę Miejską wzorów deklaracji i informacji.
W podatku od nieruchomości zostały wprowadzone zmiany i ta deklaracja z ubiegłego roku ulegnie więc zmianie.
Na tym zamknięto dyskusję i przystąpiono do głosowania. W wyniku głosowania Rada Miejska jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie określenia wzorów formularzy deklaracji i informacji oraz wzorów załączników do deklaracji i informacji w podatku od nieruchomości, podatku rolnym, podatku leśnym, którą zarejestrowano pod Nr XXIV/151/04 i która stanowi załącznik do niniejszego protokółu.

AD. 13. Projekt uchwały w sprawie zatwierdzenia taryf za wodę pobieraną z urządzeń zaopatrzenia w wodę oraz za ścieki wprowadzane do urządzeń kanalizacyjnych stanowiących własność Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Ina” w Grabowcu.

Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej ten projekt był przedmiotem obrad XXIII sesji Rady Miejskiej w dniu 3 listopada br. Podjęto wówczas decyzję o powołaniu komisji doraźnej, która sprawdzała w SM ,,Ina” w Grabowcu zasadność przedstawionych stawek. Odczytał następnie protokół komisji doraźnej z 22 listopada 2004r., który stanowi załącznik do niniejszego protokółu i który potwierdza koszty przedstawione na sesji.
Dyskusji nad projektem uchwały nie stwierdzono. Wobec powyższego projekt uchwały poddano pod głosowanie. W wyniku głosowania Rada Miejska większością głosów ( 9 za, 1 przeciw, 4 wstrzymujących się) podjęła uchwałę w sprawie zatwierdzenia taryf za wodę pobieraną z urządzeń zaopatrzenia w wodę oraz za ścieki wprowadzane do urządzeń kanalizacyjnych stanowiących własność Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Ina” w Grabowcu i którą zarejestrowano pod Nr XXIV/152/04 i która stanowi załącznik do niniejszego protokółu.

AD. 14. Informacja Burmistrza dotycząca realizacji prac planistycznych nad planami miejscowymi oraz oceny aktualności studium.

Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza informował, że informacja ta była omawiana na komisjach ale z uwagi na obecność gości zaproszonych informację tę odczytał.
Materiał ten stanowi załącznik do niniejszego protokółu.

AD. 15. Skarga Komisji Rewizyjnej na pracę radnego Pana Dariusza Kowalewskiego.

Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej odczytał treść tej skargi, która stanowi załącznik do niniejszego protokółu. Poinformował, że treść tej skargi otrzymali wszyscy radni przed sesją Rady Miejskiej. Jak już powiedziałem i na dowód tego przytoczyłem opinie prawną do moich kompetencji nie należy rozpatrywanie skarg. Na wniosek zainteresowanych Rada Miejska wprowadziła skargę do porządku obrad. Wobec powyższego otwieram dyskusję.
W dyskusji kolejno głos zabrali:
Pan Ryszard Dobrzaniecki Przewodniczący Komisji Rewizyjnej: Jestem zbulwersowany. W związku z tym mam pytanie: Czy może mi Pan Radny powiedzieć kiedy my się spotykamy poza planem pracy., bo z tego wynika, że my się spotykamy żeby diety brać. Żeby Pan Radny był zainteresowany to był udał się do biura Rady i by zobaczył ile razy się Komisja spotykała i w jakich celach i czy to było poza planem pracy.
Pan Józef Romanowski: Panie Przewodniczący może tak nie do końca jest Pan nie władny. Jest Pan władny, bo koordynuje Pan pracę Rady a takie wypowiedzi radnego w publicznym miejscu i jest to strona internetowa gdzie każdy ma dostęp to to jest bardzo niepoważne i niestosowne. I to rzutuje na członków Komisji Rewizyjnej i rzeczywiście jak ktoś przeczyta to jest wypowiedź jednoznaczna, że my wyszukujemy tematy, nie mamy pozwolenia Rady Miejskiej i tylko dlatego, żeby sobie pobierać diety. Chciałem wszystkich Państwa poinformować, że mamy rzeczywiście mamy tu wykaz naszych komisji i nawet jeszcze na dzień dzisiejszy z ilości tematów, które nam Rada Miejska przydzieliła nie wszystkie jeszcze zrealizowaliśmy co postaramy się zrobić w grudniu. Ostatnia nasza kontrola była już łączona, co miało miejsce wczoraj, dwa tematy połączyliśmy, dwie kontrole a dieta była tylko jedna. Może nie chodzi o te diety ale taka była wypowiedź Pana Radnego, tak to należało zrozumieć. Wypełniamy tylko wolę Rady. Natomiast wszystkie dodatkowe , problemowe a była tylko jedna dotyczyła zasadności wydawania kwot na wyjazdy służbowe Rada udzieliła pozwolenia poprzez głosowanie (przy 13 radnych, 12 było za, 1 wstrzymujący się). Nie wiem może jak raz Pan Radny był tym wstrzymującym się, może jak raz nie, może głosował właśnie żeby przeprowadzić kontrolę i Panie Przewodniczący proszę przeprowadzić rozmowę i naprawdę nie mamy jakiegoś tutaj zespołu radnych czy jakiegoś takiego ,, komisji etycznej” itd. Ja chciałem tylko powiedzieć, że osobiście ja sam, proszę tylko nie mówić, że mówię nie na temat Panie Przewodniczący, mam ogromne pretensje do Pana Radnego, który mnie jakoś tak sobie upodobał i się wypowiada bardzo szeroko na mój temat a nie tylko na mój, bo nawet tutaj przytoczę państwu cytat gdzie należałoby być trochę wstrzemięźliwym i ... . Dotyczy wypowiedzi radnego na dziennikarza gazety gdzie ja szanuję chociaż się nie zgadzam z dziennikarzem Krawcem bo jako mieszkaniec mogę myśleć różnie ale nigdy nie komentuję, że tak się ukazało w gazecie czy tak to jest sprawa dziennikarska i tu pan sam odpowiada za swoje treści ale tutaj Pan Dakko tak jak tutaj Pan Dariusz Kowalewski używa swej ksywki i pisze tak ,, Kto szkaluje Recz? W związku z ustawicznymi pojawiającymi się w Kurierze Szczecińskim paszkwilami obrażającymi Recz pisanymi przez kogoś podpisującego się przez ,,hw” i w nawiasie ( znam imię i nazwisko tej imitacji dziennikarzy).” No proszę państwa, jak można tak? Ta Pani, która tak rzeczywiście w Kurierze pisze i podpisuje się i my wiemy, że to jest Pani Pawłowska itd. zresztą to nazwisko padało kilka razy tutaj. Imitacja dziennikarza no przecież jest to troszeczkę przesada. Nie jesteśmy mieszkańcami ale jesteśmy jeszcze radnymi i od nas się wymaga etyki bardzo wysokiej daleko idącej. Dziękuję.
Pan Tadeusz Robaczek: Ja tylko chciałem zreasumować, to co już tu było powiedziane, że na 15 tematów, które powinniśmy zrealizować to my zrealizowaliśmy tylko 9. Nie zrobimy tego fizycznie Panie Radny. I jeszcze jedno do Pana Dariusza Kowalewskiego. Pan na ostatniej sesji powiedział, że stara się zwyczajnie nie odzywać, że raczej przysłuchuję się. Jeżeli zabieram głos to tylko w tych sprawach na których się znam. Nie bawię się w prawnika amatora. No jeżeli ma Pan coś na temat w wolnych wnioskach to wal Pan na przykład, że działacie niezgodnie, te tematy są nieważne itd. a nie tam się rozpisywać w internacie pod różnymi ksywami. Ja nie korzystam z internetu ale mi mówią. Ja też nie bardzo się czuję pracując w Komisji Rewizyjnej, że jest tam coś do zrewidowania. Dziękuję.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Pan Radny Romanowski zwrócił mi uwagę, że to pismo nie jest tak do końca bez przedmiotowe do mojej osoby, ponieważ ja powinienem przeprowadzić rozmowę czy tak, czy tak. Uważam, że byłoby to zasadne, ponieważ Przewodniczący Rady Miejskiej jest osobą w specyficznej pozycji w Radzie, który powinien się cieszyć pełnym autorytetem i powinien znać bolączki i możliwości lepszej organizacji Rady i współdziałania w tej Radzie czyli powinien być pewnym ogniwem spajającym. Zgadza się ale niestety Panie Radny Romanowski na Pańskie pytanie, na Pańskie sugestie w tej materiały po przykładzie z Panem, muszę odpowiedzieć, że niektóre rozmowy są bezowocne. Przypomina Pan sobie na początku kadencji kiedy ja zwróciłem się do Pana jako do Przewodniczącego Rady poprzedniej kadencji z prośbą o to żeby mnie ,, żółtodzioba” w tej materii politycznej jako Przewodniczącego Rady wesprzeć w niektórych poczynaniach, udzielić pewnych rad, we wspólnych celach, we wspólnym dobru dla naszej gminy. Na spotkaniu takim zadeklarował Pan daleko idącą pomoc i współpracę na co bardzo liczyłem. Niestety muszę powiedzieć, że po pewnym czasie się zawiodłem. Niestety tego typu rozmowa przeprowadzona i na dalszym etapie zantagonizowania Pańskiego stosunku do mnie jako do Przewodniczącego nie miała sensu. Uważam, że akurat ten wątek rozmów w celach konstruktywnych Pan przede wszystkim podważył.
Podobna sytuacja miała miejsce również z Panem Radnym Robaczkiem. Pamięta Pan Panie Radny Robaczek, że również Pan poprosił o to żebyśmy porozmawiali wspólnie, chciał Pan wchodząc jako nowy członek Rady ,, niedoświadczony”, tak Pan się określił, chciałby Pan również przedstawić swój punkt widzenia na pewne poczynania. Rozmawialiśmy serdecznie na temat wykorzystania Pańskich zdolności zawodowych, pewnych koniugacji, pewnych powiązań i doświadczenia. Deklarował Pan się zgłaszając te właśnie doświadczenia swoje dla celów wspólnych , że Pan się będzie starał co w Pańskiej mocy abyśmy wspólnie znaleźli jakieś rozwiązania i że Pan będzie dokładał wszelkich starań abyśmy realizowali pewne zadania rzeczowo i jeszcze użył Pan takiego sformułowania, które do dzisiaj pamiętam, że Pan nie będzie uprawiał ,,oszołomstwa” i innych tego typu rzeczy, bo to Pana zraża. Użył Pan takiego sformułowania. Uważam, że w niektórych sytuacjach, że Pan Radny już później nie zwracał się do mnie z podobnymi propozycjami a w ostatnim czasie nasiliła się też z Pańskiej strony pewny agresywny stosunek do mojej osoby. To jest tyle .
Podobne rozmowy przeprowadzałem z innymi radnymi i muszę powiedzieć, że te rozmowy były konstruktywne. Mieliśmy kiedyś problem wspólnie prawda?- Panie Radny Barna, bo to był nasz wspólny problem. Został rozwiązany poprzez rozmowy, poprzez wyjaśnienie pewnych rzeczy i to miało swój sens.
Mieliśmy wiele wspólnych rzeczy do omówienia z Panem Przewodniczącym Komisji Budżetowej . Wiele razy Pan Przewodniczący się zwracał. Były problemy rozwiązywane rzeczowo, konstruktywnie , nie wracaliśmy na forum Rady, ponieważ to nie jest miejsce na tego typu sytuacje.
Zwracałem się też wielokrotnie do Pana Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej z takimi wolnymi pytaniami w niektórych kwestiach, głównie w ochronie środowiska i liczyłem na Pana doświadczenie, które ogromnie szanuję, bo wiem, że jest bardzo duże. Zwracałem się w kilku kwestiach Pan sugerował pewne rzeczy, które na forum nie były załatwiane, nie były nagłaśniane, chodziło wyłącznie o to, żeby te rzeczy załatwić a nie robić z tego pokazówkę. Takie rozmowy miały miejsce. Natomiast nie widzę konstruktywnych podstaw z niektórymi szanownymi Państwa Radnymi ze względu na ogromny antagonizm i niechęć w stosunku do mojej osoby , nie ma sensu przeprowadzania takich rozmów.
Kwestia Pana Radnego Kowalewskiego jest kwestią tylko i wyłącznie w takiej formie. Mam nadzieję, że po tej skardze, po tym precedensie nie będzie miało miejsca taka sytuacja, że będziemy się skarżyć nawzajem , ponieważ tak jak mecenas powiedział, że my się rozliczamy przed naszymi wyborcami, mieszkańcami. Nie mamy do czynienia z 1926 rokiem, z czasem sanackim, gdzie osoba komendująca jest odpowiedzialna przed historia i przed Bogiem. Jesteśmy odpowiedzialni przed naszymi wyborcami. Jest to mała ojczyzna i mała polityka, którą chcą co niektórzy wykorzystać dla celów partykularnych i to jest najgorsze z tego wszystkiego. Nas jest nie stać na to, żebyśmy tak podchodzili do tego problemu.
Pan Kowalewski Dariusz : Padły zarzuty wobec mnie, że ja od początku kadencji atakuję Pana Radnego Romanowskiego. Zwrócił się następnie bezpośrednio do Pana Józefa Romanowskiego mówiąc: Jeśli Pan sobie przypomina dzień po pierwszej sesji Rady Miejskiej. Wszedł Pan do pokoju nauczycielskiego i podał Pan wszystkim rękę za wyjątkiem mojej osoby. Zapomnijmy o tym.
Dalej kontynuował: Moje wypowiedzi podważają autorytet całej Rady Miejskiej. Są wysoce nie odpowiedzialne. Przede wszystkim ja w internecie podpisuję się swoim pseudonimem, bo taki jest zwyczaj i używam zawsze tego samego pseudonimu. Nie tak jak niektórzy ludzie, którzy sobie pseudonimy zmieniają, wpisują coraz to inne rzeczy pod innymi pseudonimami.
Ja za chwileczkę odczytam. Pierwszy atak nastąpił na mnie drogą internetową z komputera o adresie IB nie chcę tu zdradzać ale jestem w stanie to udowodnić, wiem czyj to jest komputer.
,,Jeśli Pan chce to mogę otwarcie używać nazwisk. Nazwisko Pana Dakko z bieżącego roku szkolnego. Pan Dakko pod wpływem gniewu zaczął rzucać krzesełkami w uczniów. Co Pana tak wtedy denerwowało? Innym razem pociągnął za uszy jednego z uczniów przez cały korytarz w szkole. Jest jeszcze parę innych zbrodni jakie Pan popełnił ale zostawię je na inną okazję. Jednak niech się Pan zastanowi nad pracą . Czas skończyć z libacjami w tym w słynnym barze, bo to dla Pana może naprawdę źle się skończyć. Jeśli nie usunie Pan demagogii to ja naprawdę zacznę rzucać nazwiskami. Pozdrawiam gorąco cały organ władzy gminy Recz.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Przepraszam bardzo. My rozmawiamy tutaj o skardze Komisji Rewizyjnej. Ja nie chcę tutaj wysłuchiwać co się między wami dzieje.
Pan Kowalewski Dariusz: W drugim punkcie tam gdzie są wolne wnioski i zapytania Pan Przewodniczący pozwolił na przemówienia. Ja teraz chcę też trochę pogadać. Proszę Państwa zarzucono mi, że podważam autorytet całej Rady Miejskiej i było tu wspomniane o Pani redaktor, która się podpisuje ,,hp”. Panowie Romanowski, Brzozowski, Wetzel przekazywali, przepraszam jeśli kogoś pominąłem, przekazywali dziennikarce kuriera Szczecińskiego Pani Hannie Pawłowskiej fałszywe informacje o prywatyzowaniu Gimnazjum, o zmuszaniu nauczycieli do zakładania towarzystwa oświatowego i inne wyssane z palca bzdury. To były oczywiście czynności, które z podważaniem autorytetu nie tylko Rady ale całej gminy nie miały nic wspólnego . Teraz przejdę Proszę Państwa do konkretnych zarzutów . Ja mam tutaj pytanie do Pana mecenasa: Ile razy Komisja może pobierać dietę za posiedzenie komisji. Jeśli jest to komisja Rady stała czy doraźna. Czy komisja doraźna składająca się z radnego i trzech sołtysów była komisją Rady Miejskiej?
Pan Wiesław Drabik mecenas : na wszystkie pytania prawne odpowiem pisemnie, przekazując to Panu Przewodniczącemu .
Pan Kowalewski Dariusz: Proszę Państwa. Na XXII sesji w punkcie 4 udzielaliśmy zgody na skontrolowanie przez Komisję Rewizyjną wyjazdów służbowych. Ja głosowałem za. A dlaczego głosowałem za? Tu odczytał zapis protokółu Nr XII/2004r.: ,, Wniosek o przeprowadzenie kontroli wyjazdów służbowych pracowników Urzędu Miejskiego w Reczu.
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej otworzył dyskusję nad tym porządkiem obrad.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz zanim taka kontrola nie zostanie przeprowadzona Burmistrz uważa, że za wcześnie jest na ferowanie wyroków. Burmistrz chce by taka kontrola się odbyła i jest pozytywnie do niej ustosunkowany.
Pan Józef Romanowski stwierdził, że ten wniosek na Komisji Rewizyjnej zgłosił i podał, że nie jest to dodatkowa kontrola, lecz poszerzenie tematu. We wrześniu jest zaplanowana kontrola wydatkowania kwot na remonty dróg gminnych i chcą jednocześnie przy okazji ruszyć tą tematykę. Ta tematyka wynika z zapytań społeczeństwa. To jest jedna kontrola i to nie jest kontrola specjalnie organizowana.
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej poddał wniosek o przeprowadzenie kontroli wyjazdów służbowych pracowników Urzędu Miejskiego w Reczu. W wyniku głosowania wniosek został przyjęty większością głosów ( 12 za, 1 wstrzymujący się).”
Teraz zadaję pytanie do Pani Skarbnik, czy Komisja Rewizyjna za kontrolę wyjazdów służbowych w Urzędzie Miejskim pobrała dietę? Przepraszam bardzo a ile dni ta komisja trwała?
Pan Józef Romanowski: Po co Pan pyta Panią Skarbnik przecież to my odpowiemy przecież tutaj nie ma kreciej roboty. Co Pan z siebie tutaj robi? Dwa dni i po 5 godzin siedzieliśmy proszę Pana.
Pan Kowalewski Dariusz: Ile razy pobrano dietę?
Pan Józef Romanowski: Niech Pan tutaj nie sugeruje, że my tutaj diety bierzemy.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej przywołał do porządku i zapytał Pana Romanowskiego Józefa, czy chce odpowiedzieć na pytania?
Pan Kowalewski Dariusz: Czy było to posiedzenie jednej komisji? Czy też były to dwie oddzielne komisje? Za posiedzenie jednej komisji proszę państwa pobrano dwa razy dietę. A oprócz tego wprowadzono Radę w błąd przed głosowaniem dlatego, że Pan Radny Romanowski powiedział, że to nie jest dodatkowa kontrola i ja zagłosowałem za tą kontrolą. Na skutek tego, że miała to być jedna kontrola, bo może gdybym wiedział, że to będzie dodatkowe obciążenie dla budżetu zagłosowałbym może przeciw? Proszę Państwa.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Odczytał treść zapisaną na forum , ,,Komisja Rewizyjna spotyka się często poza planem pracy uchwalonym przez Radę . Wiesz , zawsze jest coś do zrewidowania.”
Tu Pan przytoczył, że jedno. Ile było tych posiedzeń: jedno , dwa, cztery, pięć , dwadzieścia razy?
Pan Kowalewski Dariusz: Ja tylko jeden przykład podałem.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Nie, tu tutaj pisze, że często się spotyka poza planem pracy. Tak jest tu napisane. Z tego wynika, że my się spotykamy codziennie poza planem pracy, żeby, nie wiem w jakim celu Pan tak napisał. Jest to kpina z Komisji Rewizyjnej. Pan słyszy Komisja Rewizyjna w tym roku nie wykona wszystkich zadań, bo jeszcze trzeba by było 6 kontroli zrobić i 6 razy diety by pobrała. Po co takie głupoty wypisywać w internecie, gdzie ludzie się później śmieją z członków Komisji Rewizyjnej.
Pan Tadeusz Robaczek: Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Szanowni Goście. Panie Przewodniczący nie wiedziałem, że wrzucił Pan mnie do kosza oszołomów, ale to jest już Pana rzecz.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej stanowczo zaprzeczył: Nie, nie. Proszę nie interpretować. Powiedziałem, że Pan użył tego sformułowania.
Pan Robaczek Tadeusz: Tak się poczułem.
Jeśli się Pan tak poczuł, to oficjalnie dementuję Pańskie odczucie, że jest daleko idącą subiektywnością.
Pan Robaczek Tadeusz: Dziękuję bardzo. Ja bym tu chciał po prostu wyręczyć Pana mecenasa w związku z pytaniem o komisję doraźną i diet za nią. Przed kontrolą zanim udałem się do Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Ina” w Grabowcu zgłosiłem się do biura Rady Miejskiej i Pani Krystyna Samonek , ja nawet nie wiedziałem, że będę miał dietę, bo była to społeczna komisja i tak było powiedziane, wydała mi delegację dla Pana Packania Andrzeja i jednocześnie mi powiedziała, że mogę ja jako jedyny wziąć dietę w wysokości 130 zł. Byłem zaskoczony. Tą dietą podzieliłem się ze wszystkimi.
Pan Józef Romanowski: Ja króciutko się ustosunkuję. Uważam, że tak Pan Kowalewski w tym momencie publicznie kolejny raz zasugerował czytając jakieś urywki z internetu, że ja to przynajmniej odczuwam, że to są moje wpisy. Proszę Panie Kowalewski to trzeba pewne rzeczy udowadniać a dopiero później można dyskutować. Jeśli chodzi o podwójne branie diety to proszę Wysokiej Rady to przecież wiemy, że nawet sesje wyjazdowe, to te sesje były dwa dni i braliśmy za jedną i za drugą. A więc to nie jest, że jeden temat ale dwudniowy. Po prostu spotykamy się w drugi dzień jeżeli ktoś jest dojeżdżający to też ponosi koszty przejazdu itd. Taka była umowa. Natomiast zapis może jest fortunny, bo ja tego protokółu nie pamiętam, ale sobie w domu sprawdzę i wtedy tak to nie było odebrane. Ja wnioskowałem o dodatkową kontrolę, która miała sprawdzić zasadność wydatkowania kwot na wyjazdy służbowe ale jednocześnie, że wpłynęła skarga od Pana Żurawskiego dotycząca ulicy Chyżej to wnioskowaliśmy, żeby przy kontroli wykonania remontów na drogach gminnych tak samo sprawdzić ulicę Chyżą. I tak to zostało odebrane. A więc my i tak zrobiliśmy przy drogach zajęliśmy się ulicą chyżą. Natomiast dodatkowa dwudniowa rzeczywiście była kontrola, tak jak powiedziałem po 5 godzin. Pan Robaczek jeszcze był trzeci raz co prawda nie był dopuszczony do dokumentów i to jest skandal, żeby członek Komisji Rewizyjnej nie był dopuszczony. Co to jest tajemnica państwowa? Poufne? Czy coś? To jest inna rzecz. To proszę Panie Radny tak tu nie sugerować sobie. Panie Przewodniczący teraz Pan pozwoli, że do Pana kilka słów zrzucę.
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej przerwał i powiedział, że nie ma zamiaru polemizować z Panem Radnym Romanowskiem. Przywołuję Pana do porządku powiedział Pan Przewodniczący, proszę do rzeczy, ponieważ mówimy o skardze .
Pan Romanowski Józef : Nie, nie, nie. Pan mi coś zarzucił i w związku z tym chcę się wypowiedzieć i co Pan mi zamyka buzię? Ja chcę dwie minuty poświęcić na odpowiedź, proszę mi udzielić głosu, bo znam regulamin i proszę mi udzielić głosu. Dwie minuty z zegarkiem, minuta. Dziękuję serdecznie.
Pan Romanowski Józef , któremu udzielono głosu ponownie: Proszę Pana oczywiście na pierwszej sesji deklarowałem daleko idącą pomoc, ale ja Pana mamuśką nie jestem. Jeżeli miał Pan problem trzeba było przedzwonić ja bym przyszedł do Urzędu. Czy ja mam co dyżur przychodzić i pytać się Pana jakie Pan ma problemy? Owszem, nigdy bym nie odmówił.
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej prosił, by nie spłycać tematu, ponieważ to było w biurze Rady. Pan Przewodniczący Rady Miejskiej : Przywołuję Pana do porządku.
Pan Romanowski Józef: Dobrze , dziękuję. Proszę nie oczekiwać, że ja za Panem będę chodził i pytał się o Pana problemy.
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że była kwestia poruszana dla dobra wspólnego gminy.
Pan Romanowski Józef: O to ocenią wyborcy i mam nadzieję, że uczciwie.
Pan Stekiel Andrzej sołtys wsi Lubieniów, członek komisji doraźnej ds. zbadania kosztów w SM ,,Ina” w Grabowcu powiedział, że dietę, którą pobrał Pan radny Robaczek Tadeusz za udział w tej komisji podzielił się ze wszystkimi członkami.
Pan Tadeusz Robaczek: Nie trzeba było potwierdzać.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Czy zainteresowani mają jeszcze coś do powiedzenia?
Pan Kowalewski Dariusz: Ja podtrzymuję to co wcześniej mówiłem, że Rada została wprowadzona w błąd przy głosowaniu nad zleceniem kontroli wyjazdów służbowych.
Pan Romanowski Józef: Czy wszyscy tak uważają?
Pan Kowalewski Dariusz: Ja tak uważam. Podtrzymuję swoje zdanie. Podtrzymuję również swoje zdanie tej kwestii, że komisja, która miała badać wyjazdy służbowe podczas kontroli wydatków na drogi i podtrzymuję swój zarzut, że za jedne posiedzenie wzięte były podwójne diety.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Ja tylko chciałem gwoli pewnych zasad również pracy całej Rady. Chciałbym zwrócić uwagę Panu Przewodniczącemu Komisji Rewizyjnej, aby protokołu z przeprowadzonych kontroli wpływały zgodnie ze Statutem czyli w odpowiednim terminie. Ostatnio wpłynął do mnie protokół z kontroli, która
Miała miejsce w miesiącu czerwcu. Tak, że bardzo bym prosił korzystając z tego ogólnego zamieszania, to nie jest zarzut, tylko prośba, aby te protokóły były w odpowiednim czasie przesyłane do Przewodniczącego Rady. One są później przedmiotem pracy całej Rady a jeżeli przedmiot kontrolowany był w czerwcu a mamy miesiąc grudzień to trochę za późno.
Zamykam dyskusję w tym punkcie porządku obrad i myślę, że to wszystko co zostało powiedziane zostanie konstruktywnie odebrane przede wszystkim. Mam nadzieję, że tego typu sytuacje nie będą miały więcej miejsca. Myślę, że Przewodniczący Rady, który będzie czy jest nie dopuści więcej do takiej sytuacji a sami radni pokażą samo zdyscyplinowanie w prowadzeniu własnej pracy radnego.
Pan Józef Romanowski: Wnioskuję o przegłosowanie skargi.
Pan Kowalewski Dariusz: Ja się nigdy nie podpisuję Radny Rady Miejskiej lecz używam pseudonimu . Proszę Państwa chcę państwa poinformować, że zrzekłem się diety za moją dodatkową pracę w Związku Gmin Dorzecza Iny. Teraz się dowiedziałem, że nie ma czegoś takiego jak zrzeczenie się diety . Ja nie mogę się zrzec diety, ale w związku z tym, ja jestem konsekwentny w tym co mówię, bardzo proszę o naliczenie tej diety. Ja ją pobiorę i deklaruję, że za te pieniążki zostanie zakupiony sprzęt sportowy do sali gimnastycznej.
Pan Przewodniczący Rady Miejskiej, ponieważ pozwoliłem zabrać głos Panu Dariuszowi Kowalewskiemu i żeby nie był Pan Romanowski poszkodowany pytam, czy ma Pan jeszcze coś do powiedzenia?
Pan Romanowski Józef: Tak, mam. Powrócę do tego co powiedział Pan Radny Kowalewski, że ręki nie podaję. Nie , to nie chodziło o to. Pan Radny Kowalewski zaczął szkalować mnie i mam na to dowody. Ta Pani, no nie wiem, czy dzisiaj by to potwierdziła, ale proszę mi wierzyć lub nie wierzyć ale przy obiedzie powiedział Pan Kowalewski, że Romanowski zapisał się do Komisji Rewizyjnej, żeby nam patrzeć na łapy. I tak to było. I dlatego powiedziałem, że nie będę podawał ręki osobie, która w tej sposób mówi.
Pan Juszczyk Mieczysław: Panowie skorzystajcie z tego, że jest Dyrektor Przedszkola i proszę się zapisywać.
Na tym zamknięto dyskusję i Pan Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy Pan Romanowski podtrzymuje swój wniosek o przegłosowanie?
Pan Romanowski Józef: Oczywiście.
Radni chórem, co mamy głosować? Pan Przewodniczący Rady Miejskiej powiedział, że wniosek ten jest niezasadny. Ja natomiast wprowadzam zasadny wniosek o zarządzenie 5 minutowej przerwy. Jednogłośnie zarządzono 5 minut przerwy. Po przerwie wznowiono obrady.

AD. 16. Informacja o pracy Burmistrza w okresie między sesjami.

Do informacji o pracy Burmistrza w okresie między sesjami wniesiono następujące zapytania:
Pan Grzelak Leon zapytał o wyniki spotkania z dnia 23 listopada br. z Dyrekcją Generalną Dróg i Autostrad.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza odpowiadał: Narada z Dyrektorem Gilewskim było zorganizowane w trybie awaryjnym. Pan Dyrektor nie mógł nam poświęcić więcej czasu, bo miał umówione spotkanie wcześniejsze z przedstawicielami zagranicznymi. Wynika to stąd, że Narodowa Fundacja Ochrony Środowiska, która opracowuje zlecony przez nas projekt dokumentacji Sokoliniec-Sicko-Recz ma problem w uzgodnieniu trasy kanalizacji z powodu tego, że jeden z mieszkańców naszej gminy zdecydowanie zaprotestował nie zgadza się, żeby kanalizacja przebiegała przez jego działkę. W związku z czym pojechałem, żeby na miejscu ustalić jakie są możliwości rozwiązania tego problemu . No i możliwości jest kilka. Jedna z możliwości to taka, żeby przeprowadzić rozprawę administracyjną ale to będzie trwało ponad rok. Inna możliwość to wejście w pas drogowy ale wiąże się to z pewnymi trudnościami. Do tej inwestycji dochodzi gmina Suchań. Do 14 stycznia 2005r. można składać wnioski do funduszy strukturalnych. To jest nieprzekraczalny termin do którego musimy złożyć kompletny wniosek wraz z pozwoleniem na budowę i ze wszystkimi załącznikami, które są wymagane przepisami prawa. Cóż może się okazać, że to jest zagrożone i możemy nie zdążyć w tym terminie. Wniosek, który przygotowujemy ponad półtora roku może nie zostać złożony w terminie. Ten termin jest ostatnim terminem na najbliższe dwa lata jeśli chodzi o składanie wniosków do funduszy unijnych. Więcej transz nie będzie w latach 2005/2006. Jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że zdążymy i to co my możemy zrobić to zrobimy.
Pan Zbigniew Zajączkowski: Czy w ogóle były przeprowadzone rozmowy z właścicielami działek? Czym się tłumaczą? Ciekawy jestem, bo bardzo często tu na sesjach mówimy o ochronie środowiska, wszyscy walczymy o pieniążki, o to żeby ta gmina była rzeczywiście skanalizowana a tutaj są takie przeszkody.
Pan Wetzel: Trzeba rozmawiać z Panem Żurawskim, bo z nami nikt nie rozmawiał.
Pan Józef Romanowski: No właśnie Wysoka Rado, Drodzy Państwo kolejny błąd. Niewłaściwa kolejność, bo najpierw się pyta właścicieli działek a później się tworzy projekt itd. itd., żeby było mniej problemów w prawie.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz: Moim zdaniem jest to kolejny przykład ignorancji tego kto wypowiada te słowa, bo jeśli pracował w samorządach w ubiegłych latach to wie w jaki sposób się przygotowuje decyzję, w jaki sposób się przygotowuje dokumentację, w jaki sposób się realizuje inwestycje i przeprowadza proces przygotowania dokumentacji. Teraz chodzi o to pytanie, czy przeprowadzono rozmowy, to chcę powiedzieć, że drogą przetargu wybiera się wykonawcę projektu. W umowie tej jest zapisane, że projekt musi zawierać pozwolenia na budowę. Żeby otrzymać pozwolenie na budowę muszą być te uzgodnienia. Po to jest projektant, że on projektuje czy tę inwestycję przeprowadzić w tym czy w tamtym miejscu. Jego zadaniem jest kontaktowanie się ze wszystkimi stronami, które mogą w tym uczestniczyć i te strony uzgadniają stanowiska. Ja osobiście rzeczywiście nie rozmawiałem z nikim natomiast rozmawiali przedstawiciele fundacji, miał przynajmniej takie zadanie jako wykonawca dokumentacji wybrany w drodze przetargu.
Pan Wetzel: Panie burmistrzu fundacja na pewno nie rozmawiała. Fundacja pod koniec października przysłała list , w którym przysłała oświadczenie i proszę podpisać, ze wyraża zgodę na przejście inwestycji przez działkę i to było wszystko. Nie było żadnych rozmów, bo działka traci na wartości, czy jakieś odszkodowanie, czy coś. W ogóle nie było nic. I to było.
Nikt nie rozmawiał ani gmina ani fundacja.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Panie Wetzel, czy istnieje, bo wcześniej, czy później musi paść to pytanie ze strony Rady, bo jest to problem ważki. Jest to bardzo poważny problem, bo inwestycja może odejść w daleką przyszłość. Ta szansa skanalizowania ostatnich przyczółków nie skanalizowanych w naszej gminie. Jeżeli Rada i Burmistrz wystosują do właściciela tej działki taką petycję z prośba o zrozumienie tematu i problemu, z prośbą o przychylne ustosunkowanie się do tej koncepcji inwestycyjnej, czy wobec tego istniałaby szansa, że w możliwym szybkim czasie znalazłaby się szansa na możliwość porozumienia?
Pan Wetzel: Ja nie wiem, bo trzeba rozmawiać z Panem Żurawskim. Po drugie wiadomo, że jest to główny kolektor, który będzie biegł przez środek jego działki. Mapy są, bo przysłał nam Burmistrz. Działka traci na wartości. Trzeba będzie rozmawiać , jakąś rekompensatę czy coś. To z nim trzeba rozmawiać. Dlatego na ostatniej sesji, jak Pan sobie przypomina, ten temat poruszyłem, bo ja z funduszem telefonowałem i rozmawiałem sobie. I o to nikt nie reagował.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: Przyjmuję ten pozytywny sygnał i przekazuję informację Narodowej Fundacji, że jest wola do rozmów i żeby na to fundacja odpowiedziała.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Ja z kolei zgłaszam wniosek jako, że jesteśmy samorządem lokalnym i w interesie samorządu lokalnego a głównie rejonu Sicka i Sokolińca jako samorząd gminny chciałnym wnioskować i wystosowanie pism zarówno do wykonawcy jak i do właściciela działki z prośbą o jak najszybsze rozwiązanie tego zadania, wspólnej drogi, dając jako argument to, że pod znakiem zapytania stanie być albo nie być inwestycji kanalizacyjnej w bardzo ważnych rejonach naszej gminy.
Pan Józef Romanowski: Ja chciałem spytać. Taki techniczny ważny problem. Załóżmy, że dojdzie do negocjacji i padną określone sumy czy inne rozwiązania ugodowe. Kto dopłaci do działki właściciela., bo jak powiedziałem nie ta droga. Najpierw się pytamy a później rysujemy trasę i tutaj mi nikt nie powie, że w Szczecinie czy gdzieś projektant siedział sobie i mapy otworzył i nie wiedział jakie działki i to tak jakby przez każdego podwórko można było rurę poprowadzić a później się go pytać zgadzasz się czy nie. No przecież ludzie, no przecież jest to logiczne. Teraz się pytam, kto ewentualnie by, czy to gmina będzie dopłacać jeśli dojdzie do takich rozwiązań, czy projektant, który zawalił a może wykonawca. Wykonawca natomiast się nie zgodzi, bo powie co to go obchodzi. On przetarg wygrywa , ma projekt i jedzie i robi.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: Chciałbym powiedzieć, że w tej procedurze nikt nie zawalił i chciałbym prosić Pana Przewodniczącego, żeby zgodził się na wyjaśnienie tej kwestii poprzez Krzysztofa Lipkę.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Jak Państwo pamiętacie to Panowie reprezentujący Pana Żurawskiego, Pana Wetzla i innych bardzo nas tu bombardują o ochronę środowiska. Wszyscy chyba pamiętają? Jeżeli faktycznie Panowie zależy Wam na ochronie środowiska to ja proponuję żebyście nie stawiali kłód pod nogi dla gminy, która chce skanalizować tę północno-zachodnią część gminy, bo wtedy wasze argumenty o ochronie środowiska, jeżeli tu przyjdziecie, to się obiją o ścianę. Mówi się, że tam lecą ścieki, tam lecą ścieki a właśnie chcemy zrobić taką inwestycję żeby nie leciały. Więc panowie zastanówcie się.
Pan Krzysztof Lipka inspektor w Urzędzie Miejskim: W sprawie, że nie taka droga jest w postępowaniu dotyczącym opracowywania dokumentacji na tą inwestycje. Innej drogi nie ma.
Projektant, który wygrywa przetarg zawiera umowę z gminą, musi się trzymać pewnych norm projektowych wynikających z ustawy o ochronie środowiska oraz z innych ustaw między innymi z ustawy o drogach, która narzuca wszystkim projektantom projektującym jakąkolwiek sieć, że sieć musi być zlokalizowana nie bliżej jak 15 metrów od krawędzi pasa drogowego i tak też została zaprojektowana. Ona nie idzie środkiem działki tylko 15 m. od rozgraniczenia pasa drogowego. Po lewej stronie przy trasie nr 10 leci obwodnica Recza, która przerzuciłaby jeszcze dalej ułożenie kanalizacji i naraziłoby to gminę na potężne koszty. Projektant zaprojektował w sposób właściwy trasę kanalizacji, która jest najbardziej ekonomiczna. Projektant inaczej nie traktował tych właścicieli działek od innych i wystąpił z takim oświadczeniem do 200 właścicieli działek , czy wyrażają zgodę na budowę kanalizacji w takim a takim zakresie w celu uzyskania pozwolenia na budowę. Na dwie osób tylko 1 odpowiedziała negatywnie . Jeśli chodzi o to kto pokryje koszty związane z lokalizacją kanalizacji na działce inspektor odpowiedział, że zarządca sieci kanalizacyjnej.
Pan Zajączkowski Zbigniew: Ja mam zapytanie, czy ten odcinek kanalizacji na działce tych panów, którzy walczą o ochronę środowiska, to jest odcinek tłoczny czy grawitacyjny?
Pan Krzysztof Lipka inspektor w Urzędzie Miejskim odpowiadał, że jest to odcinek tłoczny.
Pan Krzysztof Cymerman: Pan Romanowski Józef i Pan Wetzel mówią, że kanalizacja biegnie po środku działki to czy ta działka ma 30 metrów?
Pan Wetzel: Licząc 15 m. od granicy działki to jest prawie środek. Przysłano nam list, że w ciągu 7 dni dać odpowiedź do podpisania z powrotem i nikt nie rozmawia. I jeszcze wtedy Pan Żurawski miał trudności z gminą, że Burmistrz mu wojnę wypowiedział i wszystko . I wtedy jest taki rewanż później.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Panie inspektorze mam jeszcze jedno pytanie. Skoro jest to grawitacyjno-tłoczny to ja chciałem się zapytać, czy podczas tej inwestycji czy są zaprojektowane również miejsca ewentualnych przyłączy, które miały być miejsce w przyszłości? Zmierzam do tego, że na pewno będą jakieś inwestycje, tam jest akurat teren, który mógłby temu sprzyjać, czy projektant zaprojektował ewentualnie możliwość przystosowania pewnych elementów konstruktywnych tej kanalizacji do tego aby w przyszłości dołączyć się tam w celu sobie uzbrojenia terenu. Mówimy o działce, która jest własnością Pana Żurawskiego.
Pan Krzysztof Lipka inspektor w Urzędzie Miejskim: Taką techniczną możliwość właściciel działki posiada.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady miejskiej: Jeśli jest to aktualnie działka rolna to w przyszłości może ją przeklasyfikować i istnieje możliwość uzbrojenia działki. Czyli z działki rolnej, po jej przekształceniu i z taką infrastruktura paradoksalnie w tym momencie wzrasta. Czyli mówiąc o tych stratach, które ewentualnie ktoś mógł dochodzić z tytułu rozkopania paradoksalnie ta strata wyjdzie mu na dobre czyli na jego korzyść.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Proszę Państwa o jakich stratach tu mówimy, przecież tam nie ma żadnej uprawy.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: Chciałbym tylko zdecydowanie zdementować, że istnieje jakaś wojna między Burmistrzem a jakimkolwiek mieszkańcem naszej gminy. Absolutnie takiej wojny nie ma. Jestem tylko gminnym urzędnikiem i wykonuję wolę Szanownej Rady i dementuję takie stwierdzenie. Jeśli są skargi kierowane na mnie przez mieszkańców to staram się rzetelnie na te skargi odpowiadać i one są tutaj rozpatrywane na sesji. Nie ma żadnej złej wolni. To nie jest żadna moja prywatna sprawa. To jest tak samo jak z inwestorem w Suliborzu. Próbuje on przeprowadzić inwestycję, której nie można przeprowadzić dlatego, że to nie zależy od Burmistrza , bo jest negatywna opinia Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody. No ale niestety ten przedsiębiorca pewnie będzie miał do mnie czy Szanownej Rady pretensje, że nie można wydać pozytywnej decyzji, ale jest to zgodnie z przepisami. Nie ma tutaj żadnej złej woli a są przypadki, że jeśli trzeba jakieś działanie podjąć to jadę do Warszawy, do Szczecina i sprawy załatwiam. Robię wszystko, co wyraża wolę Rady.
Pan Barna Stanisław: Chciałem tylko powiedzieć, jak przy telefonach. Były robione telefony, rozkopano pewien odcinek drogi, nasze działki. Chodziło o to, żeby było odszkodowanie za rozkopanie działki i za rekultywację. To było określone z góry. To jest tak, że 200 działek i dwustu właścicieli się zgodziło a dwóch panów nie. To jest troszeczkę nie tak, nie w tą stronę.
Myślę, że wszystkie te odszkodowania Pan dostanie.
Pan Krzysztof Cymerman: Ale nie słucha Pan Wetzel Pana. Nie słucha.
Pan Romanowski Józef: Ja chciałem krótko tylko proszę mi nie mówić, że nie na temat, bo trochę może bym odskoczył, ale Pan Burmistrz mówi, że nie ma wojny, oczywiście wojna jest za dużym słowem. Jestem wtajemniczony, rozmawialiśmy i pozwoli Pan Wetzel, że w Pana imieniu i Pana Żurawskiego przytoczę pewien fakt. Na Państwa posesji budowa została wstrzymana i wstrzymał ją inspektor Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego z Choszczna. Później po pewnych działaniach pisemnych itd. pan inspektor odstąpił a Pan Burmistrz napisał do SKO dalej blokując, czy to nie jest złośliwość urzędnicza?
Ja tylko chcę udowodnić, że Urząd nie jest przyjazny.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz: Szanowna Rado, ja powiem tylko jedno to stwierdzenie nie jest prawdziwe ale nie będę podejmowałam tego tematu, bo szkoda na to czasu. Zdecydowanie mówię, że to stwierdzenie jest nieprawdziwe.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Ponieważ temat jest bardzo ważki, bardzo poważna jest to sprawa. Zgłosiłem wniosek i jeszcze raz tego wniosku argumentować chyba nie będę musiał. Jeszcze raz krótko przypomnę, ten wniosek zostanie skierowany do projektanta, w którego obowiązkach jest zorganizowanie spotkania w kwestiach udzielenia zgody na przeprowadzenie tego kolektora. Jest to wniosek naszej Rady Miejskiej poparty daleko idącą potrzebą naszej gminy, naszej społeczności. Jest wniosek, jakby apel do właściciela działki jak i do projektanta, aby jak najszybciej rozwiązali problem. Ja tu się podejmuję zredagowania tego pisma i wysłania go do stron. Proszę tylko o pełnomocnictwo Szanownych Państwa Radnych.
Wniosek ten został poddany pod głosowanie. W wyniku głosowania wniosek ten przyjęto jednogłośnie.
Innych głosów w dyskusji w tym punkcie nie zgłoszono.

AD.17. Informacja Przewodniczącego Rady o działaniach podejmowanych w okresie
między sesyjnymi.

Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej dodał, że ta informacja zawiera wpływ pism, które wpłynęły do biura Rady Miejskiej. Ponadto poinformował, że wspólnie z Panem Burmistrzem i Paniami Radnymi uczestniczyli w obchodach Święta Niepodległości, czego w tej informacji nie podano.
Pan Józef Romanowski: Prosił bym Pana Przewodniczącego o ustosunkowanie się odnośnie punktu 7. Czy może Pan sam poczynił już kroki w tym temacie?
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Panie Radny Romanowski to jest akurat w kompetencjach Pana Burmistrza a podane do mojej wiadomości. Mnie dotyczy. Ja z ogromnym podziwem patrzę na pewne poczynania co niektórych mieszkańców naszej małej społeczności między innymi Pan Brzozowski Zdzisław, który tutaj zaimponował mi dedyktywistycznymi umiejętnościami, który wykazał z precyzyjną dokładnością potrafił określić od którego dnia nawet nie zamieszkuję w swoim domu. Jest to iście kuriozalna sprawa i jednocześnie jestem też ogromnie zdziwiony Pańskim sposobem traktowania mojego problemu życiowego. Myślę, że każdy wcześniej czy później spotyka się z różnymi problemami życiowymi. Na jakim etapie ten mój problem prywatny życiowy jest rozwiązany pozwoli Pan, że pozostanie on moją i tylko moją tajemnicą i tajemnicą mi osób bliskich i zainteresowanych tych tematem i Panu na to pytanie nie odpowiem.
Pan Romanowski Józef: Jest Pan Przewodniczącym Rady i radnym a to dotyczy łamania prawa, ustawy. Ja już mówiłem o tej ustawie. Pana prawo też obowiązuje. Przepraszam, że zabieram głos bez udzielenia głosu.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Panie Radny Romanowski przywołuję Pana do porządku.
Pan Józef Romanowski: Przyjmuję.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej zapytał, czy są jakieś jeszcze pytania.
Pytań nie było i zamknięto w tym punkcie porządek obrad.

AD. 18. Odpowiedzi na interpelacje , wolne wnioski i zapytania zgłoszonych na poprzednich sesjach i w okresie między sesjami.

Pan Barna Stanisław: Może by Pana Burmistrza wyręczyć z tego, żeby nie odpowiadał na wnioski zgłoszone na poprzedniej sesji, bo by było już szybciej i by było usprawnione trochę. To właśnie było na Komisji ds. Budżetu, Rolnictwa i Rozwoju Gospodarczego, by nie powtarzać już tych pytań, które były zgłaszane na ostatniej sesji, bo Pan już odpowiadał na nie czyli nawiązywał bym do tych pytań, które były zadane na komisjach ostatnich i na tej sesji.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej : Umówmy się w ten sposób jeśli będą jakieś poważne sprawy między sesjami to Pan Burmistrz odpowie.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: rzeczywiście powinniśmy popracować nad tym punktem, by wiadomo było o jakich wnioskach i zapytaniach mam mówić. Punkt ten brzmi tak ,,odpowiedzi na interpelacje, wolne wnioski i zapytania zgłoszone na poprzednich sesjach i w okresie między sesjami.” Prowadzimy centralny rejestr i wszystkie są zapisywane, ponieważ te wnioski grupuję i informuję o sposobie załatwienia spraw. Przyjęliśmy taką zasadę również, że o sposobie załatwienia spraw informujemy wnioskodawcę pisemnie Być może odnoszę takie wrażenie, że się powtarzam, ale powtarzam się dla tych, którzy wnioskowali i otrzymali odpowiedź pisemną. Jeśli Rada uznaje, że o tych wnioskach, na które odpowiedziałem wnioskodawcy nie należy informować jak zostały wnioski załatwione, to nie będę tego robił. Natomiast to jest też tak, że wnioski są składane również na komisjach i na komisjach odpowiadam na nie i ja już teraz nie wiem na które odpowiedzieć. Proponuję w takim razie odpowiedzieć na te wolne wnioski i zapytania, które tu są zgłoszone.
Pan Barna Stanisław: Ale nie na te, które były zgłaszane na poprzedniej sesji.
Pan Burmistrz: O nie ja nigdy nie odpowiadam co było zgłaszane na ostatniej sesji za wyjątkiem tych na które nie udzieliłem odpowiedzi.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Wydaje mi się tak, że jeśli wnioskodawca otrzymał odpowiedź na piśmie no to powinien być zadowolony albo nie. Jeśli wnioskodawca chce zapoznać pozostałych radnych z treścią odpowiedzi na wniosek to niech wnioskodawca informuje na sesji. Po co ma Pan ma się dwa razy powtarzać. Wydaje mi się, że to byłoby najlepsze rozwiązanie. Ktoś zadaje konkretne pytanie i Pan mu odpowiada i on albo przekazuje to dalej albo zatrzymuje to dla siebie.
Pan Zbigniew Ligus burmistrz Recza: Przyjmuję, że na te wnioski, które są zgłoszone w protokole, to na te będę odpowiadał.
Pan Dariusz Kowalewski informował, że na placu szkolnym(boisko przy szkole) porobiły się
dziury, bo to boisko jest posadowione na starych fundamentach i dlatego miejscowo się zapada.
w imieniu dyrekcji szkoły prosił o interwencję w tej sprawie.
Wniosek będzie rozpatrzony i jeśli będzie to duży nakład finansowy to wprowadzimy to do
projektu budżetu gminy.
Dariusz Kowalewski wnioskował o uporządkowanie spraw związanych z administrowaniem
mieszkaniami szkolnymi ( dotyczy to wszystkich mieszkań szkolnych).
Wniosek przyjęto do realizacji i jest już w trakcie realizacji, przejmujemy mieszkania szkolne
i oddajemy w zarząd ZGKiM.
Pan Grzelak Leon zapytał na jakim etapie jest przejęcie oświetlenia ulicznego przy blokach w Sokolińcu?
Wniosek w trakcie realizacji.
Pan Grzelak Leon prosił o monitowanie w Zarządzie Dróg Powiatowych w sprawie odśnieżania drogi Sokoliniec- Rybaki, ponieważ są dwie górki w Rybakach i z powodu braku odśnieżania nie jechał autobus i dzieci nie pojechały do szkół średnich.
Wniosek przyjęto do monitorowania dróg powiatowych i tak samo w sprawie tego odśnieżania dróg powiatowych. Wnioski przyjęto do realizacji.
Pan Grzelak Leon zapytał czy jest wykonana dokumentacja na budowę sieci kanalizacyjnej Sicko-Sokoliniec-Recz?
W sprawie punktu 4 o przystanku w Słutowie i trasy kolejowej Stargard Szcz.-Recz-Kalisz jak również w sprawie naprawy drogi powiatowej Jarostowo-Lubieniów i naprawę drogi na kolonie w Pomieniu i w sprawie zbadania wody pitnej po wylewach ścieków oraz w sprawie wywożenia ścieków przez 2 beczki z Nętkowa, proszę by odpowiedział Pan Krzysztof Lipka inspektor w Urzędzie Miejskim.
Pan Krzysztof Lipka inspektor w Urzędzie Miejskim odpowiadał, że do Regionalnych Przewozów wysłano pismo w sprawie utworzenia przystanku w Słutowie, na które odpowiedziano, że jeszcze trwają regulacje linii. Konduktor ma obowiązek się zatrzymywać na przystanku w Słutowie. W sprawie trasy kolejowej Stargard Szcz.Recz-Kalisz Pom. tej trasy dla pasażerów nie będzie do czasu modernizacji linii, ponieważ jest komunikacja zastępcza. W sprawie naprawy dróg powiatowych odpowiedział, że Zarząd Powiatowy Dróg przystąpił do remontu i najpierw będą robione drogi:
- Grabowiec-Lubieniów-Nętkowo.
- Droga Lubieniów- Jarostowo będzie naprawiana w miarę posiadanych środków,
- W sprawie drogi na kolonię do Pomienia będzie wysłane pismo.
- W sprawie wywożenia ścieków i badania wody pitnej w Nętkowie. Awaria w Nętkowie była spowodowana niewłaściwym składem ścieków. Aktualnie rurociąg przeczyszczono.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej poinformował udzielającego odpowiedzi, że Pan Burmistrz w innym punkcie na ten problem odpowiadał.
Pan Andrzej Hejza inspektor w Urzędzie Miejskim odpowiadał, że:
- woda w Nętkowie była badana i odpowiada normom, nie ma zagrożeń z powodu awarii.
- Lampy na plaży w Żeliszewie będą zamontowane do czasu otwarcia sezonu.

AD. 18. Odpowiedzi na interpelacje, wolne wnioski i zapytania.

Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: W sprawie czy gmina ma obowiązek utrzymywania świetlic wiejskich odpowiadał, że nie ma obowiązku ale ma możliwość i o tym warto podyskutować na sesji. To się również wiąże z wnioskiem Pana radnego Barny o 10 % funduszach dla sołectw itd.
W sprawie zorganizowania spotkania z dzierżawcami odnośnie zaorywanych dróg Burmistrz informował, że ten wniosek brzmiał trochę inaczej . Udzielaliśmy odpowiedzi Panu Sołtysowi, ale na tak postawione pytanie odpowiadam, że zorganizujemy takie spotkanie z właścicielami i dzierżawcami.
Zwrócimy się z zapytaniem, czy można przeorganizować pracę Urzędu Pocztowego. Tu chodzi o przerwę na poczcie miedzy 12 a 1230 .
Pan Stekiel mówił o dowożeniu dzieci i o budowie wiaty na przystanku w Lubieniowie. To nie było zadanie przyjęte w budżecie tylko zgłoszone. Realizujemy te wszystkie zgłoszenia na ile wystarcza środków i te wszystkie mniejsze, które jakby nie wymagają nakładów inwestycyjnych i w jakiejś tam kolejności realizujemy. Wnioski te w latach 200-2004 nie został zapomniany, zostały one zapisane w centralnym rejestrze wniosków i będziemy rozpatrywać które wnioski i w jakiej kolejności będą realizowane.
W sprawie oświetlenia w Lubieniowie informował, że sprawa będzie rozpatrzona i może być wykonana w ramach konserwacji oświetlenia ulicznego.
Pan Edward Wetzel pytał o wysypisko. Nieprawnie pobrane niewielkie środki zostały przekazane do Agencji Nieruchomości Rolnych. Gmina w ramach prac publicznych, przy pomocy ZGKiM wykonywaliśmy proste prace porządkowe na działce nr 618 bez nakładów materialnych. Ta sprawa ciągnie się od 1998 r. To są stosunkowo nieduże nakłady pracy ale wynikały one z wniosków zgłaszanych przez radnych poprzedniej kadencji. W tej kadencji doprowadziliśmy do tego, że Agencja Nieruchomości Rolnych uporządkowała ten teren i przywróciła jako taki stan.
W sprawie szatni w Sokolińcu Burmistrz ma dokumentację tylko taką, że gmina przejęła to co przejęła i to wszystko i na podstawie posiadanej dokumentacji tak odpowiedziałem. Natomiast nie mam zamiaru prowadzić dochodzeń co było wcześniej. Proszę mi wierzyć, że Burmistrz Recza i obecny samorząd nastawiony jest na rozwiązywanie problemów a nie szukanie winnych dodatkowo.
W jaki sposób prowadzi się politykę zatrudnieniową i tu mówimy o stanowisku ds. nieruchomości. Otóż chcę powiedzieć, że politykę zatrudnieniową prowadzi się jednakową dla wszystkich przez cały okres czasu. Zatrudniamy tez osoby, które są kierowane przez zespól ds. zatrudnienia i to szczególnie, które kierowane są przez zespół, które są w najtrudniejszej sytuacji i te które rokują, że na danym stanowisku sobie poradzą i mogą być wykorzystywane. Jeśli chodzi o praktykantów czy stażystów to robimy konkursy ofert. To znaczy dostajemy z Urzędu Pracy listę osób, które się będą kwalifikowały i wtedy zapraszamy kilka osób na rozmowę i wybieramy tą osobę w drodze rozmów i takich negocjacji przy czym nie wchodzimy tutaj w kompetencje kierowników jednostek. Kierownicy jednostek w naszej gminie sami sobie wybierają i sami poszukują takich zatrudnionych sezonowo pracowników. Jeśli chodzi o Panią Magdę Gieniuk to jest ona zatrudniona jako stażystka i pewnie zakończy się już niebawem, bo do końca roku jest zatrudniona na stażu. A ponieważ Pan Stangiłowski przestał pracować u nas, wypowiedział mu umowę. Właśnie w internecie Szanowny Pan może znaleźć ogłoszenie, że poszukujemy pracownika, który posiada odpowiednie kwalifikacje najlepiej wykształcenie prawnicze bądź administracyjne. Jest to konieczność, bo nie radziliśmy sobie w nieruchomościach i tu zresztą był wniosek Pana Ryszarda Dobrzanieckiego, że problem własności na Wielgoszczy był nie rozwiązany ale to musi być fachowiec, musi być ktoś kto ma pojęcie o tych sprawach i będziemy zatrudniać na stałe taką osobę. Jeśli chodzi o Panią Czamarczan to na takiej samej zasadzie w ramach robót interwencyjnych jest zatrudniona i jeśli się sprawdzi to być może będziemy chcieli ja zatrzymać. To też było na zasadzie konkursu ofert. Były wtedy dwie oferty. Dużym atutem było wtedy znajomość języka niemieckiego.
W sprawie darowania podatku dla Remoru już się wypowiadałem.
Pan Kania Stanisław, czy Burmistrz będzie miał czas, aby odwiedzić barak? Oczywiście, że tak jeśli jest takie zapotrzebowanie. Wtedy kiedy był Pan Kania to nie jest tak, że Burmistrz nie chce przyjąć, bo jeśli Burmistrz jest wolny to przyjmuje natychmiast. Tak jest zapisane w Regulaminie Urzędu i tak jest w Statucie Gminy. Natomiast są takie przypadki, że mam delegację z Niemiec albo na przykład mam pilną sprawę, której nie mogę przerywać podczas posiedzenia. Natomiast wtedy się interesuję, czy dany człowiek został skierowany do odpowiedniej osoby i czy ta sprawa została przekazana do realizacji. Jeśli to dotyczy spraw urzędowych to my mamy spotkania poniedziałkowe bądź też na bieżąco są mi przekazywane te informacje i cóż ja tam pojadę i powiem więcej temu człowiekowi niż bezpośrednio zarządca czy inwestor bądź też Dyrektor ZGKiM, ale oczywiście pojadę żeby sprawdzić. Chcę powiedzieć, że dzisiaj Pan Dyrektor Janiak z ZGKIM będzie miał dodatkowe informacje jaka jest propozycja rozwiązania tego problemu. Problem nie jest łatwy do rozwiązania, ale słusznie, że wszyscy wspólnie podejmujemy ten temat. Był wniosek w sprawie dzierżawców, którzy zaorywują drogi dojazdowe oczywiście te dwa miejsca Pamięcin-Radlice i Pamięcin-Żeliszewo doprowadzimy do spotkania.
Zapytał na koniec, czy są jakieś pytania, na które nie odpowiedziałem?
Pan Barna Stanisław: Pierwszy mój wniosek był na temat ogrzewania budynku mieszkalnego Kolejowa 50. Zadałem wtedy pytanie dla Pana Burmistrza i Pana Dyrektora ZGKiM. W tej sprawie byłem u Pana Burmistrza, ale Burmistrza akurat nie było i Pani Krystyna Stępniak przyjęła zgłoszenie. Kontaktowałem się z Panem Dyrektorem ZGKiM w tej sprawie, który odpowiedział, że zajmie się tym problemem. Mieszkańcy natomiast mówią, że nikt nie raczy spojrzeć na ten problem, nie raczy przyjść zobaczyć, dotknąć grzejnika, zobaczyć temperaturę pomieszczenia. Faktycznie stan tam jest bardzo groźny, temperatura 12-15o , dzieci chorują, obecnie jest dziecko w szpitalu, bo od 4 tygodni dziecko choruje i nie może wyjść z tej choroby, wilgotność pomieszczeń to 900 . Wyobraźcie sobie taki stan mieszkań, w których przebywa się dzień w dzień, zziębnięci przychodzą do takich mieszkań zimnych i wilgotnych. No Proszę Państwa w jakim wieku my żyjemy? Nawiązując do tego przedstawiono nam szacunki opłat za ciepło sporządzone przez Pana Hejzę z Urzędu Miejskiego. Te szacunki mnie przerażają. Wzrost kosztów budynków utrzymywanych przez budżet jest duży np. Przedszkole 9.730, -, Szkoła Podstawowa 9.743 zł. Gimnazjum ma zniżkę, Dom Kultury 12.991 zł. budynek Rynek 1 wzrost 1.168 zł. Można to porównać do naszych mieszkańców Recza i będą mieli podobne stawki. Następnie Biblioteka malejąca (1371), OPS mniej, Urząd Miejski mniej. W sumie musimy znaleźć 23.121 zł. w budżecie gminy żeby dopłacić do ciepła a pamiętam i bolało mnie bardzo, że może to być jeden z monopoli i nie będziemy mieć nic do gadania. Pan Burmistrz, pamiętam, zapewniał mnie na komisji, że zostanie co najmniej na tym samym poziomie a kto wie czy nie mniej. Jestem przerażony tymi szacunkami, no jestem przerażony i nie wiem, co będzie w przyszłości, bo na starcie nam się oferuje ceny większe a co później jeśli to już będzie pełny monopol. Nie będziemy mieli nic do powiedzenia. Będziemy uciekać a Pan Burmistrz pamiętam jak mi zapewniał, że każdy będzie budował swoje kotłownie. No nie na tym to polegało. Boli mnie ta Słoneczna, bo każdy kto mnie spotka mówi co wy na tej Radzie tam robicie, kotłownia ruszyła późno, bo z końcem października, no mamy mróz w oknach w tym baraku, nikt tam nie był, nikt się nie zainteresował. Tego nie było jak był ten barak opalany przez Remor Recz. Ja tam bywam i wiem jak jest.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: No więc jeśli chodzi o to skraplanie i o ten grzyb to chciałbym zdecydowanie zdementować tą sprawę i to Pana stwierdzenie, że to jest wynikiem tego że to właśnie przez ten ostatni miesiąc to mieszkanie nie było dogrzane. Ten cały kompleks jest nie doinwestowany od wielu lat i jest tam konieczność przeprowadzenia remontu dachu itd. itd. ale o tym nie chciał bym teraz rozmawiać. Myślę, że ten temat podejmiemy przy projekcie budżetu, skierujemy tam odpowiednie środki. Chcę jednocześnie przypomnieć, że to jest obiekt socjalny czyli tam są mieszkania o niskim standardzie. Owszem to absolutnie nie usprawiedliwia tego, że jest tam zimno. Tam nie ma być zimno. Tam ma być takie rozwiązanie żeby było możliwe do mieszkania. Z tamtych mieszkań są niskie przychody i właśnie one nie starczają, by tam zainwestować i poprawić jakość życia tych mieszkańców . Podobna sytuacja była w baraku poniżej ulicy Tylnej przy czym tam mieszkańcy sami rozwijali się, inwestowali, modernizowali. Tam jest już inna sytuacja. Tam są już mieszkania o zupełnie innym standardzie mimo, że też kiedyś były mieszkaniami socjalnymi. Tak jak powiedziałem będziemy o tym dyskutować przy budżecie i skierujemy na ten cel środki jeśli Rada uzna, że to jest ważniejsze niż inne to się na pewno tak stanie.
Jeśli chodzi o koszty to rzeczywiście to sam zauważyłem, że wzrost kosztów jest większy niż zakładaliśmy a zakładaliśmy jakieś 20.000 zł. A to wynika stąd, ze Remor dostarczał ciepło po zaniżonych stawkach. Natomiast szkoła opalała swoją substancję, Gimnazjum i Dom Kultury tylko po kosztach gazu bez dodatkowych innych środków, które potrzebne są na odtworzenie majątku. Za kilka lat mielibyśmy problem podobny jak z kanalizacja, na którą trzeba wydać 4 mln. zł. Natomiast to co teraz się dzieje czyli powstaje biokotłownia, która ma w swoich kosztach środki na odtworzenie majątku i na modernizację sieci, bo chce powiedzieć, że modernizacje sieci w następnych latach też będą następowały czyli z jednej strony będą rosły ceny na wszelkie usługi a z drugiej strony efektywność dostarczania ciepła będzie rosła, bo w następnych latach też się przewiduje wymianę następnych odcinków sieci. Dzisiaj jak pada śnieg to widać, gdzie przebiegają kolektory, bo w tych miejscach śniegu nie ma i to jest odpowiedź dlaczego jeszcze w tej chwili nie jest ten system taki drożny i taki ekonomiczny. W przypadku budynku Kolejowa 50 jest problem podobny. Tam się okazał problem na węźle w firmie Pana Borkowskiego i tam też trzeba problem rozwiązać.
Natomiast czy to było tańsze rozwiązanie jeśli chodzi o ogrzewanie gazowe, czy ogrzewanie przez Remor, nie dlatego, że dzisiaj przez taka działalność umorzyliśmy podatek w wysokości 100.000 zł. To między innymi dlatego, że koszty firmy z ogrzewania były znacznie wyższe niż dochody z tej działalności. Dlatego się Remor pozbył hydroforni, dlatego się pozbył kotłowni i nie było innej możliwości jak tylko zgodzić się na to, by inwestor wybudował kotłownię i prowadził przez najbliższe 15 lat działalność na naszym terenie. A teraz odpowiedź na pytanie, czy my mamy jakiś wpływ na ceny ciepła. Mamy taki sam wpływ jakby nasz podmiot prowadził działalność. Ja nie wiem, czy my możemy się nie zgodzić na taryfy ciepła, które kontroluje Urząd Regulacji Energetyki? Nawet gdyby był to ZGKiM, chcę przypomnieć jakie ceny miał ZGKIM, i mieliśmy możliwość i nie ingerowaliśmy ale obniżając ceny musielibyśmy do interesu dopłacić z budżetu gminy. W tym przypadku nie ma takiej nawet możliwości. Lepiej dopłacać w postaci dodatków mieszkaniowych, bo przecież najuboższym mieszkańcom pomagamy. Innym rozwiązaniem jest szukanie alternatywnych rozwiązań.
Jeśli chodzi o budynki mieszkaniowe proszę o udzielenie odpowiedzi Pana Janiaka Dyrektora ZGKiM a jeśli chodzi o pytania Pana Radnego Romanowskiego proszę o udzielenie odpowiedzi Pana Krzysztofa Lipkę i Pana Andrzeja Hejzę z Urzędu Miejskiego.
Pan Daniel Janiak Dyrektor ZGKiM: Chciałbym powiedzieć, że Pan Stanisław Kania Wysoką Radę wprowadził w błąd mówiąc, że tam nikt nie był i nikt się tym nie interesuje. Sam osobiście wielokroć byłem w mieszkaniach w budynku nr 50 przy ul. Kolejowej, byłem w pomieszczeniu gdzie jest pomiernik ciepła, byłem u Pani Lalko w mieszkaniu, byłem u Pani Teresy w mieszkaniu, u Pani Siekluckiej i na końcu w tym mieszkaniu, bo nie wiem jak się ten lokator nazywa. Tak, że zarzut Pana Kani, że nikt się tym nie interesuje jest bezpodstawny. Wielokroć rozmawiałem z Panem Jackiem Bączkowskim Kierownikiem biociepłowni, który zajmuje się dostarczaniem ciepła. Nie wiem, czy wszystkim Państwa wiadomo, ale ja wypowiedziałem aneksem umowy najmu lokalu w zakresie dostarczania ciepła i ciepłej wody i ten obowiązek przejęła Wielkopolska Agencja Rozwoju Regionalnego od 1 września br. i ta Agencja odpowiada za dostarczanie ciepła i ciepłej wody do budynków komunalnych. To jest jedna rzecz . Wielokroć rozmawiałem z Panem Witczakiem Dyrektorem Wielkopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego odnośnie budynku Kolejowa 50.
Skoro sprawa nie została załatwiona to na moja interwencję odpowiedział mi Pan Prezes Zarządu Rusakiewicz do którego również się zwróciłem w sprawie Kolejowej 50. Mało tego dzisiaj o godz. 12 wtedy kiedy Pan Barna składał wniosek otrzymałem faks, który przekazuję do wglądu odnośnie właśnie ogrzewania budynku nr 50 przy ul. Kolejowej.
( faks w załączeniu do protokółu). Treść faksu został odczytany przez Dyrektora ZGKIM Pana Janiaka. Jak możemy wykonać remont w takim budynku, z jakich pieniędzy skoro ludzie nie płacą ?
Pan Barna Stanisław: Ja tu nie zarzucam czy ktoś płaci czy nie płaci, bo chyba to się inaczej rozwiązuje. Nie chodzi mi o to co trzeba załatwić, odpowietrzyć, czy cos przepchać, lecz chodzi mi o to kiedy za ile dni będą mieli tam cieplej, bo oni praktycznie w tej chwili to zamarzają. Chyba nikt z Państwa nie chciał być na ich miejscu i siedzieć pod kocami i marznąć i dobrze, że jeszcze nie jest tak zimno. Druga sprawa to nie zgadzam się tutaj z Panem Burmistrzem co do tych cen, bo ja nie przypominam sobie żeby Pan Burmistrz szacował coś szacunkowo, że będzie to 20.000 zł. więcej. Ja sobie nie przypominam tego i nie wiem, czy ktoś z Państwa Radnych to pamięta. I tutaj obawy wskazane przez Pana Dyrektora Domu Kultury wydają się dobre i dobrze, że nam Pan to naświetlił, bo może byśmy nic nie wiedzieli na ten temat.
Pan Radny Matczak Edmund: Nawiązał do tego co mówił inspektor Lipka, że jeśli znajdą się środki to ta droga będzie zrobiona. Ja bym prosił, żeby te środki się znalazły.
Pan Zajączkowski Zbigniew: Ja może Panie Radny Stanisławie Barna dwa słowa, bo może nie dosłyszałem. Chciałem zwrócić uwagę na te dwie ostatnie pozycje w zestawieniu kosztów ciepła, że obiekty, które są opomiarowane to nikt o tym nie mówi.
Pan Barna Stanisław: Nikt o tym nie mówił. Pan Burmistrz nie mówił o tym, że jak budynki opomiarujemy to spadnie cena? Na pewno nie.
Pan Zajączkowski Zbigniew: Dlatego trzeba się zastanowić dlaczego tak jest. Może dostawca ciepła wszystkie koszty związane ze stratami ciepła obciąża budynki, które są nieopomiarowane. Jeżeli opomiarujemy wszystkie budynki to wiadomo, że ceny nie będą aż takie wysokie.
Pan Józef Romanowski: Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Drodzy Państwo. Przecież te koszty to jest prognoza na dzień dzisiejszy to jak my możemy założyć, że budynki, które będziemy mieli opomiarowane to te koszty będą mniejsze. To jest wszystko na papierze na dzień dzisiejszy . To dopiero po roku czasu możemy powiedzieć czy to przyniesie efekt czy nie a tak wszyscy dzisiaj zakładają. Kto zagwarantuje, że jak opomiarujemy to będzie mniej? Może być i więcej.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Proszę o spokój na sali. Szanowni Państwo. Odpowiadamy na problem Kolejowa 50. Pan Dyrektor Janiak odpowiadał na problem. Można się z tym zgodzić lub nie. W każdym bądź razie, jak słusznie zauważył to Pan Radny Barna, należy problem ten rozwiązać. Tym zdaniem końcowym kończymy rozpatrywanie problemu, bo nie możemy teraz rozstrzygać czy jest opomiarowane czy nie . W każdym bądź razie nie można dopuścić do tego, żeby ludzie poniżej jakiegoś standardu socjalnego.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Mam takie pytanie. Sieć cieplna zasilająca budynek na Kolejowej nr 50 przebiega przez teren Remoru i jest własnością Remoru, prawda? I na tym terenie podobno są tam jakieś zapowietrzenia, które powodują, że nie dochodzi ciepło do budynku Kolejowa 50. Dzisiaj okazuje się, że spółka zrobiła to ale za pieniądze. Kto ma pokryć koszty naprawy tej sieci cieplnej ? Remor? Jeśli Remor nie to co wtedy?
Pan Janiak Daniel Dyrektor ZGKiM: Do tej sprawy został zatrudniony Pan Kobeszko, który dokonał już częściowo zamontowania odpowietrzników w instalacji w pomieszczeniach magazynowych Pana Borkowskiego. Tam chodzi o taką rzecz, że Remor miał te instalację nieopomiarowaną, palił jak palił i wszystko szło w całą sieć i oni mieli w tym budynku Kolejowa 50 bardzo ciepło. Nawet nasz pracownik, który tam obsługiwał to trochę przykręcał, żeby zmusić lokatorów do przymykania okien, bo lokatorzy otwierając okna regulowali sobie temperaturę pomieszczeń. Na dzień dzisiejszy to zostało zmniejszone i dlatego im się dzieje krzywda. Tak jak kiedyś mieli upał to teraz faktycznie mają zimno. Z początku ta sieć była mylnie przez wykonawcę podłączona. Chodzi o podłączenie kotłowni na biomasę do sieci w kolektorze w Remorze. Przed pomiernikiem ciepła jest wstawiony zawór zwrotny. Podwykonawca Pan Tatyrża za to poprawia. Sieć została odpowietrzona. Ja dostałem taką informację, że przy temperaturze + 100 , 380 na zasilaniu i 330 na powrocie czyli wiadomo jest że temperatura między powrotem a zasilaniem jest prawidłowa ale jest zbyt mały przepływ. W tej chwili zostało to poprawione. Urządzenia, które przechodzą przez magazyn Pana Borkowskiego nie są izolowane i Pan Borkowski ma kosztem tego ogrzewany bezumownie, bez kosztów. W dniu dzisiejszym od początku sezonu grzewczego nie mieli ciepła w budynku Kolejowa 50. Tak sprawa wygląda. Pan Rusakiewicz rozważał możliwość ustawienia indywidualnego, bo jest na to pomieszczenie w kotłowni, ustawić niewielki komin, opalać paletami, ale w tej chwili Pan Rusakiewicz z tego się wycofuje chyba dlatego, że nie będzie miał kto opłacać tego wszystkiego a taki piec kosztuje kilka tysięcy złotych.
Pan Barna Stanisław: Jeszcze Panie Przewodniczący. Ta kwestia nie została skończona. Tutaj trzeba wyznaczyć termin. Nie wiem wysłać kogoś z urzędu żeby dopilnował tą sprawę i naprawdę ogrzać tych ludzi. Tam jest gro ludzi, którzy marzną. Dwa miesiące, Proszę Państwa siedzą ludzie w nie ogrzewanym mieszkaniu. Ludzie kochani, gdzie my żyjemy?
Pan Burmistrz się teraz uśmiecha, to nie jest śmieszne Panie Burmistrzu. Miesiąc czasu nie byli podłączeni w ogóle do sieci. Chodzili, prosili podłączcie nas do sieci. Panie Przewodniczący możemy wsiąść i zobaczyć jakie są grzejniki.
Tydzień minął jak ja zacząłem drążyć ten problem i nic się nie dzieje. No coś się tam dzieje, pisze się pisemka, może będzie jakiś piec zastępczy, może nie będzie i to tak będzie ciągnięte, do kiedy?
Pan Daniel Janiak Dyrektor ZGKiM: A Pan Kobeszko co tam robi, nie ten piec?
Pan Barna Stanisław: No nie wiem. Ciepła nie ma dalej.
Pan Daniel Janiak Dyrektor ZGKiM: Jutro się tą sprawą zajmę, bo dzisiaj musiałem być na sesji.
Pan Barna Stanisław: Panie Dyrektorze ZGKiM, proszę mi powiedzieć co ja mam powiedzieć tym ludziom? Kiedy będzie to ciepło w mieszkaniach?
Pan Daniel Janiak Dyrektor ZGKiM: Ja w tej chwili nie wiem, czy ja będę mógł wyłożyć ileś tam tysięcy złotych wyłożyć od razu, bo wiadomo w jakiej jest sytuacji finansowej ZGKIM.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: To, że się uśmiecham to nie znaczy, że nie szanuję tych ludzi i nie utożsamiam się z ich problemami. Uśmiecham się z tych wniosków, które Pan składa. Wie Pan możemy tak zrobić, że ustalamy termin wykonania za tydzień, dwa, może weźmiemy bezpieczny termin. Chcę powiedzieć, że jest to problem nad którym cały czas się pracuje. Tak samo jak z problemem zrzutu ścieków w Nętkowie.
Pan Barna Stanisław: To nie jest tak samo Panie Burmistrzu, bo ścieki można spuścić i to nie to samo. Tu jest co innego, całkiem co innego.
Pan Burmistrz: Proszę mi nie przerywać bo chciałbym dokończyć . Przecież rozwiązywanie problemów nie polega na tym, żeby pokazać co jest do zrobienia tylko żeby szukać rozwiązania.
Pan Barna Stanisław: Właśnie szukam tego rozwiązania.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Panie Radny Barna to nie chodzi o to żeby Pan wychodził, ale jeżeli Pan wychodzi to należy zgłosić Panu Przewodniczącemu wcześniej.
Pan Burmistrz: Panie Stanisławie, naprawdę nie ma się co denerwować i unosić tylko chcę powiedzieć i pokazać, że nawet jeśli wskażemy jakąś datę a ona nie będzie możliwa do realizacji przez tych wszystkich, którzy są w to zaangażowani to tylko powoduje, że pojawi się następny głos i tak będą te pisma krążyć i będziemy odpowiadać, i będziemy na sesjach i będzie to trwało bardzo długo. Jeśli Pan Radny chce wiedzieć jak problem zostanie rozwiązany to udzielamy na piśmie w każdej formie. Tylko naprawdę Burmistrz nie jest w stanie w tej chwili odpowiedzieć, że to będzie rozwiązane za dwa dni czy za tydzień, czy za miesiąc.
Pan Barna Stanisław: Ale można powiedzieć, że w najbliższym terminie żeby miało to ręce i nogi.
Pan Burmistrz: Dobrze, to w takim razie oświadczam, że oczywiście przyjmuję takie rozwiązanie i że w najbliższym możliwym terminie ten temat będzie załatwiony. Pani Samonek, proszę tak zanotować.
Pan Andrzej Hejza inspektor Hejza Andrzej z Urzędu Miejskiego:
- w sprawie w 2000 r. powstał projekt na budowę II kwatery wysypiska śmieci i zostały poniesione koszty na powstałą dokumentację i zostały wykonane niektóre prace, to są te niecki. Dokumentacja była, pozwolenie na budowę było i wystąpiliśmy z wnioskiem do Funduszu Aktywizacji Obszarów Wiejskich o dofinansowanie. Po przeanalizowaniu został odrzucony. Dlaczego? Do tego wniosku dołączyliśmy informację, że nie tylko odpady z naszej gminy będą składowane, ale dołączyliśmy jeszcze do tego gminę Suchań, Dobrzany, Drawno, Kalisz Pom. Warunkiem było, że będzie obejmował 45.000 zł. Wystąpiliśmy też do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i z tym wnioskiem był osobiście ówczesny Burmistrz Mojecki. W tej sprawie dwukrotnie jeździł, ale między czasie zmieniło się prawo, które wyraźnie mówiło, że do tego typu inwestycji nie będą udzielane dotacje, była za mała inwestycja. Inwestycja taka musiała by obejmować 150.000 mieszkańców żeby mogła być dofinansowana. Na terenie województwa zachodniopomorskiego 8 składowisk spełniało ten warunek. Następna rzecz osobiście Burmistrz Mojecki i Burmistrz Szustkowski rozmawiali z Firmą Rang-Seels w sprawie segregacji odpadów, ale ze względu na małe powierzchnie odstąpili od tej działalności. W 2003 roku pojawiła się Firma Ekol, która miała przystąpić do segregacji odpadów, utworzenia linii sortowniczej, ale to wszystko za mało, nie było efektów, coś tam pogrzebała i zostawiła. Między czasie zaczęły się kradzieże: ukradli ogrodzenie, całą siatkę, dwa razy transformatory zasilające w energię. Zaczęto się dobierać do wiaty oraz urządzeń wagowych. Wobec powyższego zarządca czyli ZGKiM przystąpił do demontażu, żeby tego dalej nie kradli. Nie ma możliwości budowania takich składowisk . Podał przykład Drawska pomorskiego, które miało piękne składowisko i byli daleko od nas i co i też nie mogą tego przeszkodzić.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Panie Andrzeju Hejza zapomniał Pan o decyzji Państwowej Inspekcji ochrony Środowiska, który się nie zgodził na eksploatację .
Pan Andrzej Hejza inspektor Urzędu Miejskiego: Jest decyzja Starosty o zamknięciu składowiska. Składowisko musi być przez 30 lat monitorowane. Jeszcze jest problem mogielnika ale jest to problem Wojewody.
Pan Krzysztof Lipka inspektor ds. budownictwa w Urzędzie Miejskim:
Inwestycję modernizacja sieci kanalizacyjnej w Nętkowie wykonuje firma wyłoniona w drodze przetargu ograniczonego. Na finansowanie tej inwestycji jest zawarta umowa na dotację z Agencją Nieruchomości Rolnych oraz zaciągnięto pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
W sprawie kto jest inspektorem na tym zadaniu odpowiadam, że jest nim Pan Ryszard Gieniuk, który także był inspektorem nadzoru przy budowie Sapardowskiej.
Czy nie można było wcześniej przewidzieć problemu ze ściekami w Nętkowie, odpowiadał, że ani zarządca a ni mieszkańcy nie zgłaszali takiego problemu. Dopiero dokładna analiza wykazała, gdzie tkwi problem.
W sprawie dlaczego na inspektora nadzoru remontu sali gimnastycznej i Przedszkola Miejskiego nie wzięto kogoś z Recza odpowiadał, że zgłosił się tylko jeden inspektor.
Pan Romanowski Józef : Czy było ogłaszane? Skąd mieli wiedzieć? Z telewizji?
Pan Krzysztof Lipka odpowiadał, że przetargi są wywieszane na tablicach ogłoszeń.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: Chodzi o ogłoszenie w sprawie inspektora nadzoru nad remontem Przedszkola i sali gimnastycznej.
Pan Andrzej Hejza inspektor w Urzędzie Miejskim odpowiadał:
- w sprawie Lubieniowa i tych słynnych trzech sosen był wylew oczyszczonych ścieków z oczyszczalni Lubieniów z powodu awarii sieci, ale to były ścieki podkreślam oczyszczone. Zarządcą tej sieci jest Spółdzielnia Mieszkaniowa ,, Ina „ w Grabowcu.
- W sprawie wysypiska śmieci koło jeziora Rajsko I informował, że właścicielem tej nieruchomości jest firma Dagra. Firma ta została zobowiązana do uporządkowania nieruchomości. Chciałby się odnieść jeszcze do dwóch spraw odnośnie ścieków w Żeliszewie i ścieków w miejscowości Pomień. Proszę Państwa, nie ukrywam, że przez 20 lat byłem szefem PGR Pomień. W latach siedemdziesiątych wzywano nas do KP PZPR na rozmowy, że ludzie nie mają łazienek itd. Więc się robiło , budowało bez planów, bez inwentaryzacji i na dziko po to, żeby ci ludzie mieli łazienki. Takie były realia tamtych lat. Na dzisiaj nasz strażnik Pan Tawrel zinwentaryzował kto jest właścicielem i kto wpuszcza ścieki. W tej chwili Burmistrz wysyła informację w sprawie gdzie można się podłączyć. Ustawa zabrania w zwartych zbiorowiska budowanie szamb. W Wieloletnim Planie Inwestycyjnym przewiduje się budowę kanalizacji we wsi Pomień w 2006 roku.
- W sprawie Żeliszewa też to sprawdzał nasz strażnik. Jeszcze raz podkreślam, że jest nieprawdą, że jakikolwiek rów odprowadza ścieki do jeziora w Żeliszewie. Żaden rów nie ma kontaktu z jeziorem.
- W sprawie słynnej Korei. Ja nie znam. Po wyjaśnieniu, że jest to stara owczarnia w Nętkowie powiedział, że przyjmuje to do realizacji i wyjaśnienia.
- W sprawie wywozu ścieków beczkowozem z Nętkowa to jest to pytanie do obecnego na sesji Pana Zajączkowskiego Zbigniewa.
Pan Zajączkowski Zbigniew odpowiedział, że jest wywożone, ale nie wie, co tam Radny Romanowski ma zapisane.
Pan Józef Romanowski: Ja chciałem tylko poinformować, jakby potwierdzając zasadność tych skarg, które zgłaszał Pan Zdzisław Brzozowski, który mówił, że przez stadion przelewają się ścieki, idą w rów i idą dalej, bo jakoby dowodem na to , mama wykaz od Komunalnika, że w tamtych miesiącach mniej były wypompowywane, te beczki jeździły a teraz jest 3-4 razy więcej. Więc jak się zrobiło szum to prawdopodobnie tą dziurę zrobiło się i teraz trzeba wywozić. Tyle ludzi, zawodnicy się kąpią, Big-Bar działa i jeszcze z góry tak samo mieszkańcy. Ja pytam tylko żeby to sprawdzić.
Pan Zbigniew Zajączkowski: Zawsze można sprawdzić. Tam do tego szamba wpływają wody opadowe z trasy nr 10 i jeśli pada śnieg, plus deszcz i takie okresy ostatnio były, to dlatego częściej się wywozi.
Pan Romanowski Józef: Rozumiem, czyli w marcu i kwietniu nie padają deszcze?
Pan Zbigniew Zajączkowski: No nie wiem, trzeba by było się cofnąć do tego okresu.
Pan Romanowski Józef: No właśnie trzeba by było spisywać dzień po dniu.
Pan Ryszard Dobrzaniecki: To jest bardzo proste do sprawdzenia. Beczkowóz, napompować wody, zapompować szambo i stanąć i obserwować czy zniknie. Temat wtedy jest załatwiony.
- w sprawie programów dotyczących ochrony środowiska i gospodarki odpadami są już w redakcji, bindowanie, później wyślemy do zaopiniowania i do Szanownej Rady do uchwalenia.
- W sprawie żwiru przy ul. Choszczeńskiej wyjaśniał, że trudno to zauważyć, ale zostanie usunięty.
- w sprawie wycinki nielegalnej świętej lipy na boisku w Sicku wyjaśniał, że sprawdzono fakt ten się potwierdza, wszczynamy postępowanie administracyjne w tej sprawie.
Pan Józef Romanowski: Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Drodzy Państwo ja chciałbym jakby dopowiedzieć do tych pytań swoich. No nie zgodziłbym się, a mam prawo, w pewnych wypowiedziach. Mianowicie tak wtedy co pojechaliśmy jako ta grupa, to nie była żadna komisja tylko pojechaliśmy jako radni i mieszkańcy i strażnik ochrony środowiska w trosce o stan środowiska naturalnego, to jeśli chodzi o te rozlewiska za Lubieniowem to nie jest tak, coś tam pękło , wylewa się itd. To jest naprawdę łąka zalana a tam dalej gdzie jest studzienka i patrzeliśmy czy to idzie do rowu i do jeziora, to była suchutka czyli tam praktycznie żadne ścieki nie szły. Wszystko się przyrzucało na ta łąkę, wszystko. Tam było sucho, tam żeśmy ten właz podnieśli i było sucho i żadne ścieki nie szły. To jest jedna sprawa i to trzeba było właśnie podjąć pod tym kątem rozmowę.
Natomiast jeśli chodzi o Pomień no to jak było budowane to było budowane, ale jednak za tym pałacem jest zbiornik na 40.000 litrów, to dlaczego on nie był wypróżniany i jest droga dojazdowa i o to chodzi, że ten zbiornik przez kilkanaście do dwudziestu lat nie był opróżniany i to się przelewało. Ale są warunki żeby to wypróżniać i wtedy obciążyć rodziny, które są podłączone. To przecież można było tak załatwić. I drugi taki sam jest tam dalej jak się jedzie na Chełpę na 40.000 litrów, który też można opróżniać itd. Dziękuję.
Pani Barbara Rurek Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Ina” w Grabowcu: Potwierdzam awarię kanalizacji odprowadzającej ścieki oczyszczone z oczyszczalni ścieków w Lubieniowie do jeziora Kraśnik. Awaria była spowodowana załamaniem się kanalizacji w bardzo płytko położonym terenie torfowym. Kiedy była załamana i popękała trudno mi powiedzieć. Zaczęło się to wyciekać. Awaria została usunięta przy pomocy Straży Pożarnej i odkrywek w 6 miejscach. Natomiast uwaga do Pana Romanowskiego i Szanownych jego kolegów, że jeżeli jedzie się na taką wizytę i robi się odkrywkę w postaci podniesienia włazu betonowego bardzo ciężkiego na studzience o głębokości około 3 m. w dół to się ją potem niestety zamyka.
Pan Józef Romanowski: Była zakryta.
Pani Barbara Rurek Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej ,,Ina” w Grabowcu: Nie była.
Pan Barna Stanisław: Chciałbym tu coś powiedzieć, bo Żeliszewo zostało pociągnięte do odpowiedzialności. Proszę Państwa, w moim przekonaniu robi się to w ten sposób, radni są tu też za to odpowiedzialni. Stwórzmy najpierw sieć kanalizacji, podłączenia i jeśli się ktoś nie podłączy to wtedy karajmy. Jeżeli my nie stwarzamy takiej sytuacji to co od mieszkańców wymagać. To jest jakieś nieporozumienie, żeby karać ludzi, stwórzmy sieć kanalizacji i kto się nie podłączy wnioskujmy a jeżeli tak mamy robić, jak tu panowie proponują, to dla mnie jest to wielkim nieporozumieniem. Do jeziora ścieków bezpośrednio nikt nie puszcza.
Pan Matczak Edmund: Zgadza się Panie Romanowski. Są dwa zbiorniki tylko nikt nie jest w stanie nawet ich oczyścić, bo one są popękane, ziemia się obsunęła, one nie spełniają warunków. Na dzień dzisiejszy budowa kanalizacji sieci jest pilna i apelował o podjęcie tego tematu.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Proszę Państwa nie dyskutujmy nad tym, czy ta studzienka ma 3 m., czy jest popękana czy nie,. Problem jest zawsze ten sam, ponieważ jak tu słusznie radni zauważyli potrzebna jest budowa kanalizacji i nie dyskutujmy z czego można korzystać, jak można zrobić, kogo można ukarać za to. Róbmy wszystko abyśmy mogli ten problem rozwiązać kompleksowo. Jeżeli jest możliwość przyłączenia miejscowości Pomień nie do Recza a do miejscowości innej to starajmy się to zrobić. Pan Burmistrz ma na co dzień te problemy, my możemy tak powiedzieć od święta dotykamy tych problemów na czyjś wniosek, na potrzebę chwili. Po to Pan Burmistrz tworzy programy ochrony środowiska i po to jest to wszystko. Apeluję o to jeszcze raz o to, żebyśmy konstruktywnie rozmawiali.
Pan Romanowski Józef: no ukarany to już został strażnik ochrony środowiska i to już wiemy.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Panie Radny Romanowski przywołuje Pana do porządku po raz kolejny, ponieważ Pańskie uwagi są nie na miejscu. Pan Krzysztof Cymerman Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej przypomniał, że w tej chwili są
odpowiedzi na interpelacje, wolne wnioski i zapytania.
Pan Józef Romanowski: Ja chciałem jeszcze zgłosić wniosek. Wniosek jest zasadny, bo te dwa zbiorniki w Pomieniu są odkryte i jeżeli tam ktoś wpadnie, tak jak dziecko kiedyś wpadło ... .
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Odbieram Panu głos Panie Radny Romanowski.
Pan Zbigniew Ligus Burmistrz Recza: Panie Przewodniczący, Wysoka Rado. Usłyszałem głos rozsądku, rzeczywiście, tak by należało postąpić i opracować najpierw program i potem konsekwentnie go realizować. Wydawało mi się, że w 2003 roku ustaliliśmy już pewien program i konsekwentnie działamy. Natomiast w tej chwili w wyniku działań m.in. radnych, którzy się podpisują pod tymi skargami zostało wszczęte postępowanie i ja w tej chwili, no chyba że będą wnioski, żeby wstrzymać to postępowanie. Jest taka sytuacja, realizujemy konsekwentnie ten program, który sobie założyliśmy na miarę naszych środków i możliwości, program kompleksowy, przewiduje wszystkie możliwości i wszystkie problemy aż do 2011r.
Do obowiązków właścicieli niestety należy jeśli nie ma kanalizacji należy wybudować szambo i podpisać umowę z odpowiednim podmiotem na wywóz nieczystości. Tak samo jeśli chodzi o istniejące szamba, które nie są zaewidencjonowane. Przypomnę, że sprawa żwiru odbija się czkawką do tej pory i wszyscy wiemy, że żwir był wykorzystywany dla dobra gminy ale niezgodnie z obowiązującymi przepisami i jest sprawa u Prokuratora. Chyba nie pozwolę sobie na to, że po zakończeniu kadencji żeby mnie ktoś rozliczał za to, że nie prowadzę postępowania odpowiedniego w wyniku wniosków zgłaszanych przez mieszkańców i nie doprowadziłem do tego, że odpowiedzialne osoby biorą odpowiedzialność również finansową za to co się dzieje. Przepisy prawa nas po prostu wyprzedziły. Nasze możliwości są mniejsze niż standardy i warunki, które powinniśmy spełniać. No ale trudno jesteśmy zbiorowością, jesteśmy samorządem lokalnym i te problemy musimy rozwiązywać. I kiedy ja słyszę, że mamy się zajmować innymi problemami, które wykraczają poza zakres gminy, to zadam pytanie, co w takim razie z tym co jest naszym własnym zadaniem i słusznie Unia Europejska od nas wymaga.
Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej: Te wszystkie doniesienia i skargi, które są przedmiotem naszego rozpatrywania są też po części kierowane do wymiaru sprawiedliwości, są doniesienia do policji. Mówię w kontekście ochrony środowiska. Pan Hejza słusznie zwrócił uwagę na fakty z lat osiemdziesiątych. Te doniesienia są bezprzedmiotowe tzn. nie ma podmiotu, który za ten stan rzeczy na dzień dzisiejszy mógłby odpowiadać. Więc te doniesienia i te wszczęte postępowania unieruchamiają w pewnym sensie pracę ludzi, którzy w gminie odpowiadają za ochronę środowiska, ponieważ są wzywani do złożenia wyjaśnień, do robienia różnej dokumentacji , która i tak i tak musi być zrobiona. Więc się ja pytam po co to wszystko i czemu ma służyć skoro program ochrony środowiska zakłada, że my w 2005 i 2006 roku podejmiemy kroki w celu wyeliminowania tych problemów. Komu chcemy przypiąć tą łatkę odpowiedzialności za taki stan rzeczy? Na pewno nie tej kadencji, nie zeszłej, bo jak Pan Hejza słusznie zauważył są to lata siedemdziesiąte, osiemdziesiąte. Skoncentrujmy się Proszę Państwa na rozwiązywaniu problemów i na naprawdę rzeczowych i ważkich sprawach, które powinniśmy rozpatrywać na sesjach.

Wobec wyczerpania porządku obrad Pan Grzegorz Adamiak Przewodniczący Rady Miejskiej zamknął obrady XXIV sesji Rady Miejskiej o godz. 1615 .
Na tym protokół zakończono.


Protokołowała:

Podinspektor

Krystyna Samonek

 

Metadane - wyciąg z rejestru zmian

Akcja Osoba Data
Dodanie dokumentu: Paweł Kozina 24-12-2004 13:59
Osoba, która wytworzyła informację lub odpowiada za treść informacji: 01-01-2012
Ostatnia aktualizacja: Grzegorz Robaczek 17-02-2012 11:21